Skróty ze zgrupowania i meczu reprezentacji Polski z Ukrainą mogłyby posłużyć za reklamę akademii Lecha Poznań. Aż ośmiu zawodników powołanych przez selekcjonera Jerzego Brzęczka przeszło przez - co tu dużo mówić - najlepszy w tej chwili piłkarski uniwersytet w Polsce.
Od kilku lat polskie kluby inwestują w szkolenie, ale o tym, kto jest numerem 1 świadczą fakty. Ogromne postępy zrobiła Legia, od lat mocno inwestuje Zagłębie, coraz mocniejsi są inni, Pogoń, Jagiellonia, teraz bardzo duży nacisk na szkolenie położył Raków. W skrócie: kluby profesjonalne zdały sobie sprawę z tego, że szkolenie to przyszłość... oraz podstawa budżetu. Wszyscy idą do przodu, ale najlepszy może być jeden. W meczu z Ukrainą teoretycznie może zagrać aż 7 zawodników wychowanych we Wronkach. Jeden, Jakub Kamiński, wypadł z powodu kontuzji i poczeka na swoją szansę. Oczywistym jest, że się doczeka.
- Ci zawodnicy, którzy się wybili? Wszyscy pracowici, nie stwarzali problemów, rodzice, którzy nie byli roszczeniowi - mówi dyrektor akademii Rafał Ulatowski.
- Kluczem do sukcesu jest środowisko. Od 13. roku życia chłopcy przebywają we Wronkach, mogą skoncentrować się na piłce, mają świetnych trenerów. Mieszkają w internacie, dzięki czemu trenerzy mając do nich dostęp 24 godziny na dobę. To jest miejsce, w którym żyje się piłką - dodaje.
Podkreśla, że ważne jest, że "dla trenerów praca w Lechu jest jedynym zajęciem, mogą w pełni skoncentrować się na pracy, nie dorabiają po godzinach".
wiek, pozycja | Obecnie | Szacowana wartość w euro (wg transfermarkt) | w Lechu Poznań | |
---|---|---|---|---|
Tomasz Kędziora | 26, Prawy obrońca | Dynamo Kijów | 2,8 mln | Od 16 do 23 roku życia |
Jan Bednarek | 24, Środkowy obrońca | Southampton | 15 mln | 16-21 |
Robert Gumny | 22, Prawy obrońca | Augsburg | 3,5 mln | 8-22 |
Bartosz Bereszyński | 28, Prawy/lewy obrońca | Sampdoria | 6 mln | 16-21 |
Karol Linetty | 25, Środkowy pomocnik | Torino | 10 mln | 11-21 |
Jakub Moder | 21, Środkowy pomocnik | Lech/Brighton | 3 mln * | 13-21 |
Kamil Jóźwiak | 22, Skrzydłowy | Derby County | 4 mln | 13-22 |
Jakub Kamiński * | 18, Skrzydłowy | Lech | 3 mln | 13- |
Lech przez wiele lat pracował na swoją markę. Dziś zawodnik z Poznania to gwarancja jakości. W niedawnym wywiadzie z WP SportoweFakty, Piotr Rutkowski, właściciel klubu, mówił: "Dla nas jest bardzo ważne, żeby zawodnik grał po wyjeździe. To ważne dla nas pod kątem renomy, marki, którą budujemy. Wychowanek Lecha ma stempel jakości i poradzi sobie w klubie, do którego idzie. To jest dla nas bardzo ważne, bo kolejne kluby będą wiedzieć, że ściągając zawodnika Lecha, mogą liczyć na to, że będzie to zawodnik nie tylko dobrze wyszkolony, ale też sprawdzony, gotowy do gry. Dlatego nam zależy na najlepszej opcji dla piłkarza, nie tylko na tym, żeby jak najwięcej "skasować" za niego. Bo przy naszym modelu prowadzenia Akademii Lecha Poznań wiemy, że za chwilę będą kolejni. Pokazujemy: Bednarek dał radę w Premier League, Linetty od wielu lat gra we Włoszech w pierwszym składzie, Kownacki poszedł z Włoch do Niemiec za najwyższą kwotę w historii Fortuny Duesseldorf, Kędziora gra w Kijowie, Kamiński w Stuttgarcie. Żeby to się udało, trzeba trafić w odpowiedni moment. Wtedy mówimy: "Zawodnik jest gotowy do wyjazdu, my jako klub już nie możemy go więcej nauczyć". Np. Jóźwiak ma już 100 meczów w Ekstraklasie, zdobył duże doświadczenie, rozwinął się".
Sporo w tym racji. Lech dziś wypuszcza masowo "gotowe produkty". Jak mówił nam trener Dariusz Żuraw: "Ci chłopcy są świetni, przygotowani do gry, na treningu pokazują umiejętności. Nie grają dlatego, że są młodzi, każdy z nich zapracował na swoje miejsce. Nic nie dostali za darmo".
- Mamy bardzo dobry program szkolenia. Kluczem jest rozumienie gry, procesów, czytanie sytuacji boiskowych. W pierwszych latach dużo korzystamy z portugalskich fundamentów gry. Program jest otwarty, cały czas analizujemy, zbieramy dane i dodajemy coś nowego, ponieważ piłka nożna zmienia się w niesamowitym tempie - mówi Rafał Ulatowski.
Lech Poznań stawiając na mieszankę doświadczonych obcokrajowców i wychowanków został pierwszym polskim klubem, który po trzech sezonach przerwy awansował do europejskich pucharów. Pozostali mogą oglądać zachodnie drużny przez szybę od telewizora. To nie koniec.
- Chcielibyśmy wprowadzać do drużyny seniorów czterech zawodników rocznie. W przyszłości 50 procent zawodników to mają być wychowankowie klubu - mówi Ulatowski.
Co charakteryzuje wychowanka Lecha? - Rozumie sytuacje boiskowe, jest kreatywny, techniczny, odważny. Proszę zauważyć, że nasze drużyny od najmłodszych kategorii wiekowych grają do przodu. Nigdy nie wychodzimy od niskiej defensywy. Zawsze narzucamy nasz styl, prowadzimy grę - mówi Ulatowski.
To poznaniacy lubią podkreślać. Ich piłkarze są bezkompromisowi, agresywni, grają bardzo brawurowo. To też przekłada się na sprzedaż zawodników.
Lech to dziś prawdziwa fabryka piłkarzy. Klub ma 49 oddziałów szkółek, tzw. Lech Poznań Football Academy. W sumie trenuje w nich ponad 3 tysiące zawodników. Z takiego naboru trudno nie trafić kogoś o wyjątkowych możliwościach. Najlepsi trafią do Wronek. W akademii muszą walczyć o miejsce z chłopcami ściąganymi z całej Polski. A Lech ma oko do talentów, zwłaszcza Tadeusz Jaros, jeden z najlepszych skautów młodzieżowych w kraju.
Niedawno poprzeczkę podniosła Legia Warszawa. Wielki rywal Lecha otworzył warte 100 milionów złotych imponujące centrum szkoleniowe w Książenicach pod Warszawą. Lech nie podnosi rąk w poddańczym geście.
- Teraz jeszcze pójdziemy do przodu, powstaje Skills Lab, a więc centrum szkoleniowe - mówi Ulatowski. Zawodnicy będą tu ćwiczyć między innymi na symulatorach gry, z jakich korzysta obecnie Bayern Monachium. To warte ponad milion euro "urządzenie" do decyzyjności i szybkości reakcji. A więc kluczowej umiejętności we współczesnej piłce. 20 milionów złotych w centrum zainwestował rząd, drugie tyle dołoży Lech. Po transferze Jakuba Modera do Brighton and Hove Albion klub z Poznania stać na tak potężną inwestycję. I jeszcze sporo zostanie.
Trzy lata temu Lech wytransferował piłkarzy - w większości wychowanków - za pond 12 milionów euro. To był ogromny impuls dla wielu polskich klubów, które zobaczyły, że szkolenie to nie tylko ładne hasło do krzyżówki. W tym oknie Lech przebił swój rekord. Na wychowankach zarobił 17 milionów. A przecież w kadrze ma jeszcze kilku młodych zawodników na sprzedaż, więc trzeba przyjąć, że i ten rekord długo się nie utrzyma.
ZOBACZ Na Ukrainie Lewandowski jest jeden - Mariusz
ZOBACZ Dariusz Żuraw: Lechowi nie wypada grać defensywnie
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki optymistą w sprawie reprezentacji. "Czas działa na naszą korzyść"