Jack Grealish to wychowanek Aston Villi. 25-latek w koszulce klubu z Birmingham zdążył rozegrać już 195 spotkań, w których strzelił 30 goli i zanotował 36 asyst. Należy podkreślić, że przywołane statystyki to w dużej mierze zasługa sezonu 2019/20 i pierwszych tygodni trwającej kampanii. Tylko w tym czasie Grealish zdobył dla swojego zespołu 15 bramek i popisał się 13 ostatnimi podaniami.
Jeśli zważyć na znakomite statystyki reprezentanta Anglii, trudno się dziwić, że zainteresowanie jego usługami wyraziły największe kluby Premier League. Spośród nich prym już od jakiegoś czasu wjedzie Manchester United. Grealish był łączony z przenosinami na Old Trafford nawet w trakcie tegorocznego letniego okienka transferowego.
Ostatecznie cała saga nie zdążyła się nawet porządnie rozwinąć. United sięgnęło po Donny'ego van de Beeka, a Grealish przedłużył kontrakt z Aston Villą. Nie jest jednak powiedziane, że temat transferu nie wróci w 2021 roku. W tej kwestii dużo zależy od przyszłości Paul Pogby i Juana Maty. Jeśli Francuz zostałby sprzedany, a Hiszpan stałby się wolnym zawodnikiem wraz z końcem czerwca, Ole Gunnar Solskjaer będzie musiał poszukać następców.
Według Manchester Evening News Jack Grealish to kandydat skrojony pod taki scenariusz. Jedyne, co może zniechęcić właścicieli Czerwonych Diabłów do zakontraktowania skrzydłowego, który może występować również jako pomocnik, to cena. Aston Villa deklaruje, że nie zaakceptuje oferty niższej niż 80 milionów funtów.
Zanim rozpoczną się jakiekolwiek rozmowy w sprawie przyszłości Grealisha, zawodnika czekają ważne tygodnie. Aston Villa znakomicie rozpoczęła sezon i zajmuje 6. miejsce w tabeli angielskiej ekstraklasy. Podopieczni Deana Smitha tracą zaledwie trzy punkty do lidera - Leicester City, a rozegrali jedno spotkanie mniej. Najbliższy mecz czeka The Villans w sobotę 21 listopada na własnym stadionie z Brighton.
Zobacz także: Polska - Ukraina. Kamil Grosicki: Cieszy rywalizacja na skrzydłach
Zobacz także:
Polska - Ukraina. Mecze towarzyskie do skasowania. "Po stworzeniu Ligi Narodów straciły sens"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie