Polska - Ukraina. Ważny gest Jerzego Brzęczka wobec Arkadiusza Milika

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek

W środowym meczu towarzyskim z Ukrainą Arkadiusz Milik (2:0) zadebiutował w roli kapitana reprezentacji Polski. 26-latek czekał na ten zaszczyt do 55. występu w drużynie narodowej.

Jerzy Brzęczek przekazał opaskę Arkadiuszowi Milikowi, ponieważ przeciwko Ukrainie nie mógł zagrać kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski oraz Kamil Glik i Kamil Grosicki, którzy zastępowali "Lewego" pod jego nieobecność w ostatnich meczach.

Selekcjoner wybrał Milika ze względu na to, że ten jest najstarszy stażem spośród wszystkich mogących zagrać z Ukrainą reprezentantów Polski. Wcześniej wystąpił w drużynie narodowej już 54 razy - raz więcej od Piotra Zielińskiego, który też znalazł się w wyjściowym składzie.

Zasada starszeństwa przy wyborze kapitana reprezentacji Polski obowiązywała przez długie lata. Odstąpił od niej dopiero w 2014 roku Adam Nawałka, odbierając opaskę Jakubowi Błaszczykowskiemu i przekazując ją Robertowi Lewandowskiemu. "Lewy" jest w tej chwili najdłużej piastującym funkcję kapitana reprezentantem Polski w historii.

ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki chce powołań dla Milika i Grosickiego. "Nie wiem, czy stać nas rezygnację z takich graczy"

To ważny gest selekcjonera wobec Milika, który przeżywa trudne chwile w Napoli. Po tym jak odmówił przedłużenia kontraktu z klubem, 26-latek nie został zgłoszony do rozgrywek i do stycznia nie rozegra w Napoli ani minuty. Jeśli nie zmieni klubu w zimowym oknie transferowym, będzie miał małe szanse na udział w Euro 2020.

Powołując go do kadry i mianując go kapitanem, Brzęczek wyciągnął w jego kierunku pomocną dłoń. Na początku trwającego zgrupowania ostrzegł jednak Milika i znajdującego się w podobnym położeniu Kamila Grosickiego: - Do Euro jest troszeczkę czasu, ale czas biegnie nieubłaganie. Bliżej mistrzostw będziemy patrzyli na to, czy zawodnicy grają w drużynach klubowych, praktyka meczowa będzie ważna. Decyzje nie będą łatwe. Szerokość i lepsza jakość naszej kadry sprawiają, że wybór 23 zawodników na mistrzostwa nie będzie łatwy. Będą rozczarowania. Więcej TUTAJ.

Milik jest 123. kapitanem w historii reprezentacji Polski. Pierwszym był Tadeusz Synowiec, a najwięcej spotkań w tej roli rozegrał Kazimierz Deyna (57). "Kakę" niebawem zdetronizuje Lewandowski, który był kapitanem kadry już w 54 spotkaniach.

Komentarze (1)
avatar
yes
11.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zauważyłem, by było pisane o uzgodnieniu z zawodnikami - wcześniej zwracano na to uwagę...