Z III ligi do reprezentacji Polski. Błysk Przemysława Płachety

Kariera Przemysława Płachety w ciągu ostatnich trzech lat nabrała bardzo szybkiego tempa. Jeszcze niedawno grał w zespole niemieckiego trzecioligowca, a teraz zadebiutował w reprezentacji Polski i walczy o awans do Premier League.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Przemysław Płacheta (z prawej) PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Przemysław Płacheta (z prawej)
- To był dobry debiut w jego wykonaniu. Miał asystę, pokazał kilka ciekawych zagrań. Oceniam jego występ na plus - powiedział Jerzy Brzęczek o Przemysławie Płachecie na pomeczowej konferencji prasowej.

W środę przeciwko Ukrainie (2:0) zawodnik Norwich City zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski. Mimo że rywale postawili trudne warunki, 22-letni pomocnik pokazał się z bardzo dobrej strony. Brał nawet udział przy bramce na 2:0, kiedy dośrodkowywał do Jakuba Modera, który podwyższył prowadzenie Polaków.

Początki w lekkoatletyce

Dla Przemysława Płachety sportem przewodnim nie była zawsze piłka nożna. Kiedyś, podobnie jak rodzeństwo, trenował lekkoatletykę. Jego starszy brat był członkiem sztafety 4×100 metrów, która zdobyła złoto na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Amsterdamie. Później przeniósł się na bobsleje. Zawodnik Norwich City również zapowiadał się na dobrego lekkoatletę. Zdobył nawet medal na mistrzostwach Polski. Ostatecznie podjął decyzję o tym, że spróbuje swoich sił w piłce nożnej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie

- Rzeczywiście, szybko zdałem sobie sprawę, co jest moim atutem. Szybkość z piłką przy nodze to było coś mojego. To byłem ja, Przemek Płacheta. Czułem, że mogę z tego korzystać z pożytkiem dla drużyny. Koledzy szybko pojęli, że jestem szybki, że jak mi podadzą piłkę, to będę wiedział co z nią zrobić. Odpowiedzialnie korzystałem z naturalnej zdolności - powiedział Płacheta w rozmowie z laczynaspilka.pl.

Nieudane początki za granicą

W 2015 roku z ŁKS-u Łódź przeniósł się do Polonii Warszawa, w której zagrał 12 spotkań. Po sześciu miesiącach gry w barwach Czarnych Koszul trafił do RB Lipsk. Byki miały mu dać się rozwinąć. Łapał doświadczenie trenując z zespołem, jednak nie dał rady przebić się do pierwszej drużyny.

Podczas letniego okienka transferowego w 2017 roku przeniósł się do trzecioligowego SG Sonnenhof Grossaspach. W barwach niemieckiego zespołu wystąpił tylko dwa razy, wchodząc z ławki. Po pół roku postanowił wrócić do Polski.

Rozwój w Polsce

Szansę dała mu Pogoń Siedlce, w której zaczął występować regularnie. Po sześciu miesiącach trafił do Podbeskidzia Bielsko-Biała. W I lidze pod okiem Krzysztofa Brede zagrał 23 mecze i strzelił 6 bramek.

Dobre występy w drużynie z Bielska-Białej otworzyły mu drzwi do PKO Ekstraklasy. Dariusz Sztylka, działający jako dyrektor sportowy Śląska Wrocław, postanowił ściągnąć uzdolnionego pomocnika do stolicy Dolnego Śląska. Płachetą zainteresowanie wykazywały też takie zespoły, jak Legia Warszawa. Ostatecznie wybrał jednak Śląsk. Dzięki przepisowi o młodzieżowcu, miał zapewnione występy w podstawowym składzie.

W zespole Vítezslava Lavicki zagrał w 35 spotkaniach ligowych. Początki nie były łatwe. W rundzie jesiennej zanotował tylko dwa trafienia, jednak na wiosnę ujawnił swój potencjał. Oprócz niesamowitej szybkości, pokazał też dobrą skuteczność. Sezon 2019/2020 ukończył z 8 bramkami i 5 asystami. Dzięki jego występom Śląsk Wrocław kilka kolejek przed końcem miał realną szansę na europejskie puchary.

Transfer do Norwich

22 lipca 2020 roku został sprzedany do Norwich. W angielskim klubie występuje regularnie. Były trener reprezentacji Polski U-21 Czesław Michniewicz był przekonany, że młody pomocnik poradzi sobie na Wyspach.

- Jest pracowity. I on się tą pracowitością obroni. Nie wiem, jak będzie zachowywał się w szatni. Świetnie mówi po niemiecku. Myślę, że po angielsku też się porozumiewa. Da radę - powiedział Michniewicz.

- Jestem podekscytowany, że podpisałem kontrakt z Norwich. To kolejny krok w mojej karierze. Zamierzam dać drużynie od siebie wszystko, co najlepsze. Ostatnie dni były dla mnie bardzo wyczerpujące, ale czuję się szczęśliwy, że jestem tutaj. Rozmawiałem z dyrektorem sportowym, który opowiedział mi wszystko o klubie. Byłem pewien co do przenosin do Norwich. Wiem, że to młody zespół, co akurat jest fajne, bo w każdym meczu będziemy głodni zwycięstw. Postaramy się dać z siebie wszystko. Nie mogę doczekać się gry w Championship - dodał Płacheta w rozmowie z laczynaspilka.pl.

Przemysław Płacheta w ciągu kilku lat zaliczył niesamowity rozwój. Występy w Norwich City dają mu szansę gry w seniorskiej kadrze.

Zobacz takżePolska - Ukraina: co zrobił bramkarz?! Zobacz, jak Piątek wykorzystał błąd Ukraińca

Zobacz takżePolska - Ukraina. "Trenera rozlicza się za wyniki". Zobacz memy po wygranej Biało-Czerwonych

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×