Polska - Ukraina: co zrobił bramkarz?! Zobacz, jak Piątek wykorzystał błąd Ukraińca

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu:  Krzysztof Piątek
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Strzał z 40 metrów do pustej bramki - Krzysztof Piątek zachował zimną krew i otworzył listę strzelców w towarzyskim meczu rozgrywanym na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

O tej bramce będziemy mówić latami. Niecodziennie dochodzi do takiej sytuacji. Andrij Łunin poczuł się jak Manuel Neuer, wyszedł daleko przed pole karne i... No właśnie, skiksował przy linii bocznej, piłkę przejął Piotr Zieliński, odegrał do Krzysztofa Piątka, a ten jak na rasowego snajpera przystało nie zmarnował takiego prezentu i wpisał się na listę strzelców.

To była 40. minuta meczu Polska - Ukraina, ostatniego spotkania towarzyskiego "Biało-Czerwonych" w tym roku. Stadion Śląski w Chorzowie widział w historii wiele różnych bramek, ale trafienie Piątka z pewnością zostanie zapamiętane.

ZOBACZ trafienie Piątka.

Należy przypomnieć, że wcześniej Ukraińcy nie wykorzystali rzutu karnego! Andrij Jarmolenko w 12. minucie spotkania trafił w słupek. Tę sytuację możesz obejrzeć TUTAJ >>.

Spotkanie w Chorzowie trwa, po golu Jakuba Modera jest aktualnie już 2:0 (relację LIVE znajdziesz TUTAJ >>). To wstęp do dwóch najważniejszych meczów kadry Jerzego Brzęczka: w niedzielę 15.11. zagramy na wyjeździe z Włochami, a w kolejną środę (18.11.) zmierzymy się na zakończenie rozgrywek Liga Narodów UEFA z Holandią.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz. Trwał… 5 sekund

Źródło artykułu: