[tag=26244]
Piotr Zieliński[/tag] wystąpił w środowym meczu kontrolnym reprezentacji Polski z Ukrainą. Biało-Czerwoni wygrali to spotkanie 2:0, a Zieliński asystował przy bramce na 1:0, którą w 40. minucie zdobył Krzysztof Piątek.
26-letni zawodnik SSC Napoli swój występ przeciwko Ukraińcom zakończył po pierwszej połowie. W przerwie został zmieniony przez Kamila Jóźwiaka.
- Zieliński radzi sobie całkiem dobrze, ponieważ jego umiejętności piłkarskie, techniczne i po prostu ogólne uwarunkowania pozwalają mu na wiele. Jesteśmy w newralgicznym momencie, bo on nie jest w pełni formy - powiedział wiceprezes PZPN Marek Koźmiński w Radiu Kiss Kiss.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz. Trwał… 5 sekund
Później zauważył, że Zieliński wciąż odczuwa skutki zakażenia koronawirusem. - Piotr nadal cierpi z powodu zakażenia i pokazuje, że jego kondycja fizyczna nie jest najlepsza - dodał Koźmiński.
- To nie jest normalna kontuzja, w której ustalasz czas regeneracji, a następnie wracasz do stanu sprzed urazu. Niestety, COVID pozostawia po sobie ślady - nie w każdym przypadku, ale często tak jest. Z Ukrainą [Zieliński] grał przez godzinę, a kiedy zszedł z murawy, wyglądał na zniszczonego. Rok 2021 będzie jednak jego rokiem. Po prostu nabiera sił. Bardzo cierpiał ze względu na koronawirusa, ale myślę, że to normalne - podsumował wiceprezes związku.
Czytaj także:
> Rosjanie protestują w obronie Artioma Dziuby. Dosadne treści transparentów
> "Piłka nożna tłumaczy świat". Kulisy powstania książki Kołodziejczyka i Werner
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)