W ciągu kilku ostatnich tygodni sztab szkoleniowy Chelsea zdołał zażegnać problemy, które przez długi czas trapiły formację obronną The Blues. Spora w tym zasługa tercetu Edouard Mendy, Thiago Silva, Kourt Zouma. W dużej mierze to dzięki nim defensywa ekipy ze Stmaford Bridge zyskała tak wiele na jakości.
Jednocześnie taki stan rzeczy przyczynił się do trudnego położenia Antonio Ruedigera. Od początku sezonu 2020/21 Niemiec wystąpił tylko w dwóch meczach Ligi Mistrzów, a wszystkie spotkania Premier League oglądał z ławki rezerwowej, czy nawet z trybun. To jasny sygnał, że 27-latek nie stanowi obecnie o sile Chelsea.
Jak wynika z najnowszych doniesień z Hiszpanii, może na tym skorzystać FC Barcelona. Głównym celem Blaugrany jest co prawda pozyskania Erica Garcii z Manchesteru City, ale Ruediger ma być swego rodzaju planem B. Jeśli zważyć na brak zaufania Franka Lamparda do reprezentanta Niemiec, można domniemywać, że w jego przypadku Chelsea nie postawi wygórowanych warunków finansowych. To ważna informacja dla wszystkich, którzy odpowiadają za ruchy transferowe FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO Prezes PZM tłumaczy, skąd wziął się przepis o zawodniku U24 i dokąd ma zaprowadzić polski żużel
Warto odnotować, że Garcia i Ruediger to nie jedyni obrońcy z Premier League, którzy znaleźli się na radarze Dumy Katalonii. Oprócz wspomnianej dwójki wicemistrzowie Hiszpanii obserwują podobno Joela Matipa (Liverpool) oraz Shkodrana Mustafiego (Arsenal).
Odpowiedź na pytanie, czy FC Barcelona sięgnie po kogokolwiek z Wysp Brytyjskich, nadejdzie nie szybciej niż za kilka tygodni. Zimowe okienko transferowe rozpocznie się 1 stycznia 2021 roku, a do tego czasu drużyna prowadzona przez Ronalda Koemana musi skoncentrować się na bieżących wydarzeniach. Najbliższy mecz podopieczni Holendra rozegrają w sobotę 21 listopada z Atletico Madryt.
Zobacz także:
Liga Narodów. Włochy - Polska. Maciej Kmita: To początek końca Jerzego Brzęczka [KOMENTARZ]
Zobacz także: