Liga Narodów. Ciąg dalszy afery w Norwegii. Piłkarze muszą odbyć kwarantannę w domu

Getty Images / Charles McQuillan / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Norwegii
Getty Images / Charles McQuillan / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Norwegii

Ogromne zamieszanie wprowadził rząd Norwegii, który nakazał piłkarzom reprezentacji odbycie 10-dniowej kwarantanny. Erling Haaland będzie obserwowany przez policję swojego kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Rząd Norweski bardzo restrykcyjnie podchodzi do walki z koronawirusem. Podczas piątkowych testów na COVID-19, pozytywny wynik otrzymał Omar Elabdellaoui, drugi kapitan reprezentacji Norwegii. Obrońca został odizolowany w hotelu, jednak niespodziewanie norweskie władze zarządziły restrykcyjną kwarantannę dla całej reprezentacji.

Szybko odwołano wyjazdowe spotkanie z Rumunią, a w środowym z Austrią zagrają piłkarze, którzy pierwotnie nie zostali powołani do kadry i nie mieli kontaktu z zakażoną osobą.

Od kilku dni w Norwegii trwa ogromne zamieszanie ws. kwarantanny. Początkowo wszyscy musieli wypełnić ją w hotelu, jednak ostatecznie udało się wypracować kompromis.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie

Jak podkreśla portal VG.com, zawodnicy grający w zagranicznych klubach mogli wyjechać z Norwegii, pod warunkiem, że pozostaną w izolacji w swoich domach. Oznacza to zakaz uczestniczenia w treningach i meczach.

Nowe informacje podała także stacja NRK, według której piłkarze musieli podpisać specjalne zobowiązanie, że po powrocie do domu przejdą kwarantannę. Jednym z takich piłkarzy jest Erling Haaland, któremu za złamanie zasad kwarantanny grozi wysoka grzywna, a nawet kara do dwóch lat więzienia.

Zobacz także: Maciej Kmita: To początek końca Jerzego Brzęczka [KOMENTARZ]

Zobacz także: Jasne stanowisko włoskiego klubu ws. Arkadiusza Milika. "Nie potrzebujemy go

Komentarze (0)