Liga Narodów: Polska - Holandia. "Oranje" wciąż wierzą w awans. "Wszystko jest otwarte"

PAP/EPA / MAURICE VAN STEEN / Na zdjęciu: Georginio Wijnaldum i Memphis Depay
PAP/EPA / MAURICE VAN STEEN / Na zdjęciu: Georginio Wijnaldum i Memphis Depay

Ani Polacy, ani Holendrzy nie mają losu w swoich rękach. Nasi rywale wierzą jednak, że jeszcze uda im się awansować do turnieju finałowego Ligi Narodów.

Liderami grupy A1 są Włosi i jeśli uda im się wygrać środowe spotkanie z Bośnią i Hercegowiną w Sarajewie, wynik potyczki w Chorzowie przestanie mieć znaczenie.

- To będzie otwarte spotkanie. Obie drużyny wciąż mają szansę na awans - podkreśla jednak Georginio Wijnaldum, cytowany przez agencję "Reuters".

Piłkarz grający na co dzień w Liverpoolu ma za sobą bardzo udany występ w meczu kadry z Bośnią i Hercegowiną (3:1). Trener Frank de Boer ustawił go bliżej pierwszej linii - tuż za napastnikami - i 30-latek zdobył dwie bramki już w pierwszym kwadransie.

- Każdy ma swoją ulubioną pozycję, ale mnie to obchodzi. To są sprawy bardziej dla mediów. Ja byłem szczęśliwy, że znów mogłem zdobywać gole, a drużyna zwyciężyła - podkreślił.

Statystyki Wijnalduma są bardzo korzystne. W 69 występach w reprezentacji uzbierał już 20 bramek. - Nie jestem tak naprawdę naturalnym egzekutorem - zaznaczył.

Mecz 6. kolejki Ligi Narodów Polska - Holandia odbędzie się w środę o godz. 20.45.

Czytaj także:
Liga Narodów: Włochy - Polska. Grzegorz Lato w szoku. "Wyglądało to tragicznie"
Trudne decyzje przed Jerzym Brzęczkiem. "Będą niezadowoleni, nie da się tego uniknąć"

ZOBACZ WIDEO: Liga Narodów. 8 sekund ciszy Lewandowskiego. "Pewne słowa powinny paść między trenerem a drużyną"

Źródło artykułu: