Kamil Miazek pozostaje bez klubu od lipca, wówczas rozstał się z Leeds United. W angielskim klubie młody bramkarz nie miał większych szans na regularne występy, rozgrywał spotkania wyłącznie w drużynach młodzieżowych.
Aktualnie 24-latek przebywa na testach w holenderskim SC Heerenveen. Jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie, to Polak dołączy do Pawła Bochniewicza, który latem przeniósł się do klubu z Fryzji. W przeszłości barwy tej drużyny reprezentowali także Filip Bednarek, Radosław Matusiak, Tomasz Rząsa, Arkadiusz Radomski, Paweł Wojciechowski oraz Maciej Wilusz.
Władze Heerenveen poszukują bramkarza do rywalizacji dla doświadczonego Erwina Muldera, którego obecnie dublerem jest zaledwie 17-letni Jaimy Kroesen. Aktualnie podopieczni trenera Johnny'ego Jansena po 8 seriach gier zajmują 6. miejsce w tabeli Eredivisie.
Byłby to powrót Miazka do Holandii, bowiem w latach 2012-2016 wychowanek GKS-u Bełchatów grał w młodzieżowych zespołach Feyenoordu Rotterdam - nie zdołał jednak zadebiutować w pierwszej drużynie.
Czytaj także:
Nie żyje legendarny bramkarz, który pracował z Jerzym Dudkiem. Tak wspominał go Polak
Piękny gest! Holenderscy kibice pamiętali o polskich bohaterach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku