Magdalena K. długo była poszukiwana przez polską policję. Kobieta podejrzewana jest o kierowanie gangiem pseudokibiców Cracovii, który na masową skalę handlował narkotykami. K. została złapana na Słowacji ponad dwa lata po swojej ucieczce z Polski. Jej obrońcy próbowali uniknąć przekazania polskiej prokuraturze, ale ich starania spełzły na niczym.
Jak informuje portal tvn24.pl, ostatnią szansą na to, by kobieta nie trafiła do polskiego aresztu było jej przyznanie azylu politycznego na Słowacji. Obrońcy we wniosku powoływali się na brak praworządności w Polsce, co miałoby pozbawić K. prawda do uczciwego procesu. Wniosek ten został jednak odrzucony. To oznacza, że już w piątek zostanie przetransportowana do Polski.
- Senat Sądu Najwyższego na posiedzeniu niejawnym w dniu 11 listopada 2020 r. odrzucił skargę wnioskodawcy Magdaleny Renaty K. w postępowaniu o wykonanie europejskiego nakazu aresztowania (ENA). Wydanie osoby organom państwa pochodzenia musi nastąpić nie później niż dziesięć dni po uprawomocnieniu się decyzji o wykonaniu europejskiego nakazu aresztowania - przekazała tvn24.pl Alexandra Vazanova, rzeczniczka Sądu Najwyższego Republiki Słowackiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko
Dziesiąty dzień od decyzji słowackiego sądu mija w sobotę. Polska policja wybiera się do Bańskiej Bystrzycy już w piątek i jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to Magdalena K. w piątek już powinna być osadzona w polskim areszcie.
Według śledczych, gang prowadzony przez Magdalenę K. przemycił z Holandii do Polski aż 5,5 tony marihuany (wartość 88 mln zł) i 120 kg kokainy (4,3 mln euro). K. jest podejrzana o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która handlowała na masową skalę narkotykami. Ponadto miała utrudniać postępowanie karne, składać fałszywe zeznania i nakłaniać do tego innych.
Magdalena K. została zatrzymana w lutym tego roku przez słowacką i węgierską policję w słowackiej miejscowości Zvolen. List gończy za Magdaleną K. został wystawiony 24 listopada 2018 roku. Kobietę poszukiwano też czerwoną notą Interpolu
Czytaj także:
Słynny agent wybiera klub dla Polaka. Aleksander Buksa przeniesie się do Premier League?!
Marek Szkolnikowski odpowiada Jerzemu Brzęczkowi. "Słowa o manipulacji są niefortunne"