Wielkie kluby się o niego zabijają. Ojciec Erilinga Haalanda zabrał głos ws. transferu

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Erling Braut Haaland
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Erling Braut Haaland

- Jeśli grasz dobrze, to normalnym jest, że duże kluby myślą o twoim transferze - podkreśla Alf-Inge Haaland, ojciec napastnika Borussii Dortmund. O 20-latka walczy choćby Real Madryt.

To obok Kyliana Mbappe najlepszy napastnik młodego pokolenia na świecie. Erling Haaland miał wejście smoka do Borussii Dortmund, której stał się snajperem numer jeden. 20-latek w tym sezonie znów imponuje znakomitą formą. Rozegrał już 11 meczów w barwach Borussii, w których zdobył 11 bramek, a do tego dorzucił trzy asysty.

Od dłuższego czasu mówi się, że reprezentant Norwegii trafi do jeszcze większego klubu. - Jeśli grasz dobrze, to normalnym jest, że duże kluby myślą o twoim transferze - podkreśla Alf-Inge Haaland, w rozmowie z Sport1de.

Według najnowszych informacji, o transferze Haalanda najmocniej myślą Manchester United, Manchester City oraz Real Madryt. Atutem Królewskich miał być Martin Odegaard, jego przyjaciel z kadry Norwegii.

Ojciec piłkarza rozwiewa jednak wątpliwości dotyczące szybkiego transferu. Uważa, że Dortmund to doskonałe miejsce dla rozwoju jego syna.

- Jestem przekonany, że Erling chciałby wygrać jakiś puchar z BVB. To jest jego cel. Erling wciąż może wiele osiągnąć w Niemczech i zrobić wielkie postępy. Transfer nie jest dla nas priorytetem. Cieszę się, że jesteśmy w Dortmundzie - dodaje ojciec piłkarza.

Zobacz także: "Teraz albo nigdy" - niemieckie media piszą o Krzysztofie Piątku

Zobacz także: Dziekanowski wytknął główny błąd kadrze Jerzego Brzęczka. "Sinusoida jest ogromna"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Źródło artykułu: