Fortuna I Liga: Bruk-Bet Termalica Nieciecza poradziła sobie z Widzewem Łódź

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bruk-Bet Termaliki Nieciecza
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bruk-Bet Termaliki Nieciecza

Pewne zwycięstwo na otwarcie 13. kolejki Fortuna I Ligi odnieśli piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Słonie pokonały u siebie Widzew Łódź 2:0 po golach Radwańskiego i Misaka.

Niecieczanie byli zdecydowanym faworytem tego spotkania. Wygrali sześć ostatnich ligowych meczów, a ogółem w tym sezonie Fortuna I ligi przegrali tylko raz. Depczą po piętach liderującemu ŁKS-owi. Od początku rozgrywek nowym piłkarzem Słoni jest Adam Radwański, który latem odszedł z Widzewa Łódź. Pomocnik w wywiadzie dla strony internetowej Bruk-Betu Termaliki podkreślał, że będzie to dla niego istotne spotkanie.

- Zawsze walczymy do samego końca i w takich kategoriach myślimy również o starciu z Widzewem. Bardzo się cieszę na ten mecz, bo mam w drużynie wielu kolegów, z którymi graliśmy na niższych szczeblach oraz wywalczyliśmy awans do I ligi. To będzie dla mnie szczególne spotkanie - mówił.

A o tym, jak bardzo był zmotywowany, niech świadczy sytuacja z 9. minuty. Świetne podanie z głębi pola na lewe skrzydło, gdzie był właśnie Radwański. Przebiegł z piłką kilkanaście metrów, następnie zszedł do środka i pięknym strzałem po długim rogu sprzed pola karnego pokonał Miłosza Mleczkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!

Gospodarze mieli bardzo dużą przewagę nad rywalami z Łodzi w pierwszej połowie. Ponad 2/3 czasu byli przy piłce i ciągle kreowali okazje. Piłka latała nad polem karnym Widzewa, ale również toczyła się po nim, choć nie zawsze ostatnie podanie znajdowało adresata. Goście nie potrafili dojść do głosu.

Trzeba jednak podkreślić, że po pierwszych 45 minutach ekipa trenera Mariusz Lewandowskiego powinna prowadzić wyżej. Roman Gergel ruszył prawą stroną, wyprzedził obrońców, wyłożył piłkę Samuelowi Stefanikowi. Gdyby nie znakomita interwencja Miłosz Mleczki, byłoby 2:0. Ale jednak nie było.

Przez pierwsze kilka minut drugiej części spotkania przyjezdni ruszyli do przodu, jakby chcieli od razu zatrzeć złe wrażenie. Kilka wrzutek Michalskiego czy Możdżenia, próby strzałów Prochownika czy Robaka to jednak wszystko, na co było stać Widzew tego wieczora. Ostatni z wymienionych zawodników starał się urwać obrońcom, ale co chwilę łapany był na spalonym. W całym meczu czerwono-biało-czerwoni nie oddali żadnego celnego strzału.

A niecieczanie w końcowce podwyższyli rezultat. Rezerwowy Martin Zeman popędził z kontrą w pole karne. Mógł uderzać, ale wolał zagrać wysoką piłkę w pole karne, gdzie zamykał akcję inny zawodnik, który wszedł z ławki, Patrik Misak i było 2:0. Jedenaste zwycięstwo Bruk-Betu Termaliki stało się faktem.

Ekipa Mariusza Lewandowskiego została liderem tabeli, lecz w niedzielę swój mecz z Puszczą Niepołomice rozgrywa ŁKS. Słonie mają jednak jedno spotkanie rozegrane mniej od ełkaesiaków, więc jeśli uzupełnią zaległości trzema punktami, przeskoczą na pierwsze miejsce na dłużej.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Widzew Łódź 2:0 (1:0)
1:0 - Adam Radwański 9'
2:0 - Patrik Misak 89'

Składy:

Bruk-Bet Termalica: Tomasz Loska - Marcin Wasielewski, Jonatan de Amo, Artem Putiwcew, Marcin Grabowski - Samuel Stefanik, Piotr Wlazło - Adam Radwański, Paweł Żyra, Roman Gergel - Kacper Śpiewak

Widzew: Miłosz Mleczko - Łukasz Kosakiewicz, Krystian Nowak, Daniel Tanżyna, Patryk Stępiński - Patryk Mucha, Bartłomiej Poczobut - Mateusz Michalski, Mateusz Możdżeń, Robert Prochownik - Marcin Robak

Sędziował: Grzegorz Kawałko (Augustów)

Żółte kartki: Żyra (Bruk-Bet Termalica) - Tanżyna (Widzew)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23
Komentarze (1)
avatar
wodnik64
20.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Podwójny ból d....y....prawda ŁKSzmaty?