"Inter Mediolan nadal uważnie śledzi sytuację Arkadiusza Milika" - podkreśla włoski serwis Sport Mediaset. Aktualni wicemistrzowie Włoch chcieliby sprowadzić polskiego napastnika już w styczniowym okienku transferowym.
Byłoby to doskonałe rozwiązanie dla Milika, który na pół roku przed Euro 2020 zupełnie nie gra w swoim klubie. Po transferowym zamieszaniu w ostatnim okienku Polak nie znajduje się w planach trenera Gennaro Gattuso i nawet nie jest zarejestrowany do rozgrywek Serie A i Ligi Europy.
Kontrakt Milika wygasa w czerwcu 2021 r., dlatego po sezonie mógłby odejść za darmo. Mimo to, SSC Napoli wciąż liczy na zarobienie na Polaku aż 18 mln euro w przypadku zimowego transferu. Kwota ta może się zmniejszyć poprzez włączenie do transakcji jednego z piłkarzy Interu.
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki wspomina spotkania z Diego Maradoną. "Geniusz piłkarski"
Według włoskich mediów, Napoli poważnie interesuje się pozyskaniem jednego z pomocników Interu - Radji Nainggolana bądź Matiasa Vecino, których z kolei w składzie nie widzi trener Antonio Conte. Belg w tym sezonie zagrał tylko 45 minut, z kolei Urugwajczyk ani razu nie pojawił się na boisku.
Inter gra systemem 3-5-2, a Conte ma do dyspozycji w ataku Lautaro Martineza, Alexisa Sancheza i Romelu Lukaku. Pierwszy z nich od kilku miesięcy walczy jednak o zmianę klubu (więcej TUTAJ). W ostatnim czasie na radarze mediolańczyków był również Olivier Giroud, który jest jednak o 8 lat starszy od Milika.
Czytaj też: Grzegorz Krychowiak zakażony koronawirusem. Nie zagra w Lidze Mistrzów
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)