Diego Maradona jeszcze 30 października obchodził swoje 60. urodziny. Jeden z najlepszych piłkarzy wszech czasów zmarł 25 listopada. Sekcja zwłok wykazała, że u pacjenta doszło do ostrej niewydolności serca.
Siostra Diego Armando Maradony, Ana, wypowiedziała się na temat jego relacji z córkami. Oskarża Dalmę i Gianninę, że opuściły ojca, kiedy je potrzebował.
- Kiedy przyszły do niego jego córki Dalma i Giannina? Nigdy. Został opuszczony. My nie jesteśmy przeciwko nim, ale one traktują nas inaczej - powiedziała Ana w programie Los Angeles de la Manana. - Nikt nie żył z pieniędzy Diego, nikt. Był bardzo hojny, czasami nam pomagał, coś nam dawał, ale nic więcej. Nie żyliśmy na jego barkach - dodała.
Z utratą ojca w dalszym ciągu nie może pogodzić się także Diego Maradona junior. Włoski piłkarz plażowy, obecnie również trener, boi się tego, że nic już nie będzie takie jak wcześniej.
- Byliśmy pasjonatami piłki nożnej. Wspaniale było oglądać z nim mecze. Futbol bardzo nas zbliżył do siebie. Jego śmierć? Nie mogę tego zaakceptować. Miał przed sobą wiele lat, by nacieszyć się rodziną. Nie wiem, czy kiedykolwiek to zaakceptuję - mówił Maradona jr. (więcej TUTAJ).
Zobacz także: Lewandowski najlepszym napastnikiem świata. Amerykańscy eksperci nie mają wątpliwości
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: efektowne racowisko i głośny śpiew. Tak Neapol pożegnał Diego Maradonę