Rozłam w rodzinie Diego Maradony. Siostra oskarża jego córki

PAP/EPA / Frank Augstein / POOL / Wspomnienie Diego Maradony na stadionie West Ham United
PAP/EPA / Frank Augstein / POOL / Wspomnienie Diego Maradony na stadionie West Ham United

Po śmierci Diego Maradony na światło dzienne wychodzą nowe fakty. Rozpoczęło się publiczne pranie brudów nawet pośród najbliższej rodziny byłego piłkarza. Padają mocne oskarżenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Diego Maradona jeszcze 30 października obchodził swoje 60. urodziny. Jeden z najlepszych piłkarzy wszech czasów zmarł 25 listopada. Sekcja zwłok wykazała, że u pacjenta doszło do ostrej niewydolności serca.

Siostra Diego Armando Maradony, Ana, wypowiedziała się na temat jego relacji z córkami. Oskarża Dalmę i Gianninę, że opuściły ojca, kiedy je potrzebował.

- Kiedy przyszły do ​​niego jego córki Dalma i Giannina? Nigdy. Został opuszczony. My nie jesteśmy przeciwko nim, ale one traktują nas inaczej - powiedziała Ana w programie Los Angeles de la Manana. - Nikt nie żył z pieniędzy Diego, nikt. Był bardzo hojny, czasami nam pomagał, coś nam dawał, ale nic więcej. Nie żyliśmy na jego barkach - dodała.

Z utratą ojca w dalszym ciągu nie może pogodzić się także Diego Maradona junior. Włoski piłkarz plażowy, obecnie również trener, boi się tego, że nic już nie będzie takie jak wcześniej.

- Byliśmy pasjonatami piłki nożnej. Wspaniale było oglądać z nim mecze. Futbol bardzo nas zbliżył do siebie. Jego śmierć? Nie mogę tego zaakceptować. Miał przed sobą wiele lat, by nacieszyć się rodziną. Nie wiem, czy kiedykolwiek to zaakceptuję - mówił Maradona jr. (więcej TUTAJ).

Zobacz także: Lewandowski najlepszym napastnikiem świata. Amerykańscy eksperci nie mają wątpliwości

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: efektowne racowisko i głośny śpiew. Tak Neapol pożegnał Diego Maradonę

Źródło artykułu: