Liga Europy. Dramat piłkarza Lecha Poznań. Potwornie krzyczał z bólu

Nika Kaczarawa dostał szansę w pierwszym składzie, ale nie dokończył meczu Benfica Lizbona - Lech Poznań. Napastnik "Kolejorza" doznał bardzo bolesnej kontuzji i zniesiono go na noszach.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Nika Kaczarawa PAP/EPA / JOSE SENA GOULAO / Na zdjęciu: Nika Kaczarawa
Lech Poznań stracił już jakiekolwiek szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Niestety, "Kolejorz" zagrał bardzo słabe spotkanie i przegrał aż 0:4 z Benficą Lizbona. Plan trenera Dariusza Żurawia kompletnie nie wypalił.

Kibiców i ekspertów zaskoczył fakt, że w pierwszym składzie znaleźli się piłkarze, którzy przeważnie są rezerwowymi. Szansę dostał m.in. Nika Kaczarawa. Gruziński napastnik jednak grał słabo, a w dodatku jeszcze w pierwszej połowie doznał poważnej kontuzji.

Zawodnik Lecha krzyczał z bólu, gdy ostro potraktował go Nicolas Otamendi. Argentyńczyk, upadając, złapał w kleszcze nogę Kaczarawy. Po chwili 26-latek skręcił staw skokowy.

Gruzin krzyczał z bólu, a uraz był na tyle poważny, że nie mógł kontynuować gry. W dodatku z boiska zniesiono go na noszach. Wyglądało to bardzo poważnie.

Lech na razie nie podał żadnych informacji na temat urazu Niki Kaczarawy. Jest jednak ryzyko, że trener Dariusz Żuraw nie będzie mógł z niego korzystać przez dłuższy czas.

Liga Europy: w grupie Lecha Poznań już wszystko jasne, wicemistrz Polski za burtą. Zobacz tabelę >>

Liga Europy. Benfica - Lech. Duże rozczarowanie na Twitterze. "Ani wyniku, ani stylu" >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×