"FC Bayern będzie musiał obejść się w najbliższym czasie bez Javiego Martineza. Reprezentant Hiszpanii doznał urazu mięśniowego w lewym udzie w sobotnim spotkaniu Bundesligi z RB Lipsk. Diagnoza została potwierdzona po badaniu przeprowadzonym przez sztab medyczny klubu" - czytamy w komunikacie Bayernu Monachium.
Jak informuje dziennik "Bild", u Martineza (opuścił boisko już w 25. minucie meczu z Lipskiem) doszło do naderwania włókna mięśniowego. Hiszpana nie zobaczymy w tym roku na boisku.
To kolejny problem dla trenera Hansiego Flicka, który już wcześniej musiał dokonywać roszad w środku pola. Na początku listopada kontuzji doznał Joshua Kimmich. Filar linii środkowej wróci do gry dopiero w styczniu 2021 r. (więcej TUTAJ>>). Flick nie mógł liczyć także na Corentina Tolisso, który ze względu na problemy mięśniowe opuścił cztery z pięciu ostatnich meczów monachijskiego zespołu.
W najbliższym spotkaniu - z Lokomotiwem Moskwa w Lidze Mistrzów (9.12., w Monachium) - miejsce Martineza zajmie najprawdopodobniej jego rodak Marc Roca, który do tej pory rzadko otrzymywał szansę od trenera.
Bayernowi pozostały w tym roku do rozegrania cztery mecze: po spotkaniu z Lokomotiwem trzykrotnie powalczy o punkty w Bundeslidze: z Unionem Berlin (12.12.), VfL Wolfsburg (16.12.) oraz Bayerem Leverkusen (19.12.).
Czytaj także: Oto przepis na zatrzymanie Roberta Lewandowskiego. Zdradził go trener RB Lipsk
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"