Nowe wieści ws. rasistowskiego skandalu w LM. Sędziowie mieli być nazywani "cyganami"

PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Sebastian Coltescu
PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Sebastian Coltescu

Pojawiły się nowe i zaskakujące informacje po skandalu w meczu Ligi Mistrzów PSG - Basaksehir. Według mediów, to nie Sebastian Coltescu nazwał asystenta trenera gości "czarnym". Co więcej, sami sędziowie mieli być obrażani na tle rasistowskim.

Już w 14. minucie doszło do przerwania meczu Paris Saint-Germain - Istanbul Basaksehir w 6. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Po tym jak asystent trenera gości, Pierre Webo, obejrzał czerwoną kartkę zaczął oskarżać sędziego technicznego Sebastiana Coltescu o nazywanie go "czarnym".

Rzeczywiście na nagraniach dźwiękowych pada takie określenie skierowane do sędziego głównego. "Zobacz na czarnego. Podejdź tam i sprawdź, kim on jest. Ten czarny, on nie może się tak zachowywać" - właśnie te słowa od początku przypisano Coltescu. Według źródeł znanego rumuńskiego dziennikarza Emanuela Rosu, mogły one jednak należeć do asystenta sędziego - Oktawiana Sovre'a.

To jednak nie koniec zamieszania. Jak donosi turecki "Fanatik", rumuńscy sędziowie od początku meczu mieli być nazywani przez przedstawicieli Istanbulu Basaksehir "cyganami". Takie słowa miał kierować m.in. Webo, który został ukarany czerwoną kartką.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"

Sprawę dokładnie badają już przedstawiciele UEFA (więcej TUTAJ). Sędziowie są nagrywani, dlatego nie powinno być problemu z ustaleniem, kto i co mówił w danym momencie. Na razie wiadomo jedynie, że za rasistowskie odzywki mogą posypać się surowe kary.

Zgodnie z regulaminem UEFA każdy, kto "obraża godność osoby lub grupy osób z jakichkolwiek powodów, w tym koloru skóry, rasy, religii, pochodzenia etnicznego, płci lub orientacji seksualnej, podlega zawieszeniu na co najmniej 10 meczów lub innej stosownej sankcji".

Powyższy artykuł dotyczy wszystkich osób uczestniczących w meczu - piłkarzy, sędziów, przedstawicieli klubów i działaczy UEFA.

Spotkanie PSG - Istanbul BB zostanie wznowione od 14. minuty w środę, 9 grudnia, o godz. 18:55. Mecz poprowadzi inny zespół sędziowski, do którego oddelegowano m.in. dwóch Polaków (więcej TUTAJ).

Komentarze (30)
avatar
RobertW18
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Masakra. Pierre Webo ma problemy z zaakceptowaniem tego kim jest i ewidentnie potrzebuje pomocy specjalisty. Ale to sędzia jest wszystkiemu winny. Dokąd ten świat zmierza? " Czytaj całość
avatar
tomas68
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Normalne zagrywki aby tylko skorzystać na błędzie przeciwnika. A to faul a tu atak fizyczny lub słowny i to wszystko po celowej zaczepce. 
Emiliano
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Masakra. Pierre Webo ma problemy z zaakceptowaniem tego kim jest i ewidentnie potrzebuje pomocy specjalisty. Ale to sędzia jest wszystkiemu winny. Dokąd ten świat zmierza? 
avatar
Greg Semp
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A co on jest bialy? Czarny widac i slychac! 
avatar
Prasal
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Drogi redaktorze, po polsku nie mówi się "zobacz na kogoś/coś". Można powiedzieć "popatrz/spójrz na kogoś/coś". Natomiast możemy "zobaczyć coś/kogoś". Zawstydzający błąd jak na kogoś, kto pracu Czytaj całość