Ważne słowa o przyszłości Neymara i Kyliana Mbappe. Prezydent PSG ujawnił szczegóły

PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Neymar
PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Neymar

Neymar oraz Kylian Mbappe wzbudzają nieustanne zainteresowanie wielkich klubów z zagranicy, ale Paris Saint-Germain nie zamierza się pozbywać swoich gwiazd. Prezydent Nasser Al-Khelaifi przekazał ważne informacje ws. Brazylijczyka i Francuza.

Efektowne zwycięstwo 5:1 z Istanbul Basaksehir w Lidze Mistrzów to nie jedyna dobra wiadomość dla kibiców Paris Saint-Germain. Prezydent PSG Nasser Al-Khelaifi zabrał głos w sprawie przyszłości największych gwiazd zespołu - Neymara i Kyliana Mbappe.

- Rozpoczęliśmy z nimi rozmowy. Negocjacje pozostają poufne, ale jestem bardzo pewny siebie. Obaj chcą zostać z nami - podkreślił Al-Khelaifi w rozmowie z RMC Sport.

Neymar i Mbappe występują w Paryżu od sezonu 2017/18. Ich kontrakty z PSG obowiązują do 30 czerwca 2022 r. Mbappe od dawna znajduje się w kręgu zainteresowań Realu Madryt (więcej TUTAJ>>). Z kolei Neymar jest często łączony z Barceloną, w której występował przed transferem do PSG.

Kilka dni temu głośno było o słowach Neymara, który w wywiadzie dla ESPN powiedział, że chciałby znów występować z Lionelem Messim, najlepiej już w przyszłym sezonie. Dziennikarze odebrali to jako zapowiedź powrotu Brazylijczyka do Barcelony (więcej TUTAJ>>).

Teraz jednak Neymar wyjaśnił, że nie miał na myśli odejścia z PSG. - Jestem bardzo szczęśliwy w Paryżu i w klubie, razem z moimi kolegami z zespołu. Pomysł z odejściem z klubu nie przeszedł mi przez myśl. Będziemy rozmawiać (z działaczami PSG - przyp. red.), mamy bardzo dobre relacje. Zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości - stwierdził Neymar.

Obie gwiazdy PSG były pierwszoplanowymi postaciami ostatniego meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Neymar skompletował hat-tricka, zaś Mbappe pokonał bramkarza Istanbul Basaksehir dwukrotnie.

Czytaj także: Liga Mistrzów. Wymowne wpisy gwiazdy. Neymar i Kylian Mbappe zabrali głos po skandalu w Paryżu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków

Komentarze (0)