Dla całego Neapolu jest to dzień szczególny. Kilka tygodni temu zmarł Diego Maradona, który był ikoną SSC Napoli. W czwartek piłkarze zagrali na swoim stadionie, który nosi już imię legendarnego piłkarza z Argentyny. W meczu z Real Sociedad padł remis 1:1.
Miejsce w historii obiektu wywalczył sobie Piotr Zieliński. Polak został bowiem pierwszym zawodnikiem, który zdobył bramkę po zmianie nazwy. Zieliński, w 35. minucie meczu, efektownym wolejem ze skraju pola karnego pokonał Alejandro Remiro.
Ważniejszy od gola był jednak przekaz od Zielińskiego, który zakomunikował światu szczęśliwą nowinę. Małżonka piłkarza jest w ciąży. - Moja żona jest w ciąży i cieszę się, że mogłem dla niej zrobić tę "cieszynkę". W przyszłym roku będzie z nami kolejny Zieliński - powiedział Piotr Zieliński.
Reprezentanta Polski po spotkaniu pochwalił asystent Gennaro Gattuso - Luigi Riccio. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Żałowaliśmy, że straciliśmy go na miesiąc z powodu zakażenia koronawirusem - przyznał Włoch, cytowany przez tuttomercatoweb.com.
Piotr Zieliński rozegrał w tym sezonie 11 meczów, w których strzelił 2 bramki oraz zaliczył 3 asysty. Niedawno przedłużył umowę z klubem z Neapolu do 30 czerwca 2024 roku.
Zobacz także: Lech Poznań - Rangers FC. Smutny koniec wicemistrza Polski. Porażka po kuriozalnych golach
Zobacz także: Paul Pogba w promocji. Manchester United chce się go pozbyć jak najszybciej
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu