2 
"David Alaba z każdym kolejnym dniem jest coraz bliżej Realu Madryt" - pisze hiszpańska "Marca". Dziennik ustalił, że 1 stycznia 2021 r. działacze Królewskich wykonają formalny ruch w celu pozyskania reprezentanta Austrii, którym interesują się też: FC Barcelona, Paris Saint-Germain i Chelsea FC.
"Termin wyznaczony przez Alabę bawarskiej drużynie na osiągnięcie porozumienia upłynął 1 grudnia. Od tego dnia Austriak rozumie, że może negocjować warunki kontraktu z wybranym klubem, chociaż reguła FIFA nie dopuszcza takiej możliwości (rozmowy mogą być prowadzone najwcześniej sześć miesięcy przed końcem obecnej umowy - przyp. red.)" - czytamy na stronach hiszpańskiej gazety.
"Marca" podkreśla, że Real pozostaje w dobrych stosunkach z Bayernem, więc nie ma mowy o zakulisowych negocjacjach, by nie złamać "paktu o nieagresji" zawartego między dużymi klubami.
1 stycznia sytuacja zmieni się i strony będą mogły rozpocząć oficjalne rozmowy. Alaba, który żąda zarobków na poziomie 10 mln euro za sezon, najchętniej przeniósłby się do ekipy mistrza Hiszpanii. Pomóc ma w tym osoba Piniego Zahaviego. Izraelski agent piłkarski też ma świetne relacje z działaczami Królewskich.
Alaba prawdopodobnie dokończy ten sezon w Bayernie. Wraz z końcem czerwca przyszłego roku jego umowa z Bawarczykami wygaśnie i 28-latek będzie mógł odejść za darmo.
Zobacz:
Transfery. Nowe informacje ws. przyszłości Davida Alaby. Jego menadżer ma na liście czterech gigantów
Transfer. Real Madryt już znalazł następcę Sergio Ramosa. Hiszpanie mogą mieć go za darmo
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu
