Bramkę dla gospodarzy kilka minut po rozpoczęciu spotkania zdobył Grischa Proemel. Dopiero w 67. minucie do wyrównania doprowadził Robert Lewandowski. Bayern Monachium utrzymał lidera, ale drugi w tabeli Bayer Leverkusen ma o rozegrany jeden mecz mniej, a traci do Bawarczyków tylko dwa punkty.
Choć Polak został bohaterem, nieco wyższe noty dostał Manuel Neuer, dzięki którego interwencjom, 1.FC Union Berlin nie zdobył więcej bramek. Tylko w serwisie SofaScore Polak otrzymał ocenę 7,7 (w skali 1-10), a bramkarz Bayernu - 7,3. Średnia całej drużyny wyniosła 6,88.
Niemieckie media uznały, że Robert Lewandowski w skali 1-6, gdzie najwyższa nota to 1, zasłużył na "trójkę". "Abendzeitung" argumentował to pechowym początkiem. Później przewrócił się w polu karnym i domagał rzutu karnego, bezskutecznie. "Był egzekutorem przy bramce na 1:1. Był to jego 13. gol w tym sezonie w Bundeslidze" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu
Serwisy Goal.com oraz Spox.de wskazały niefortunny upadek tuż przed bramkarzem Unionu, Andreasem Luthe. "Po przerwie spisywał się już lepiej i wyrównał wynik" - czytamy. Oceniono go na 3. Podobnego zdanie był też serwis Sportbuzzer.com.
"Był to mecz pełen wrażeń dla najlepszego napastnika Bundesligi. Dużo pracował na boisku, miał dobre podania" - wypunktował Lewandowskiego Sueddeutsche.de.
16 grudnia Bayern będzie miał okazję do rehabilitacji. Ugości u siebie VfL Wolfsburg, natomiast w weekend zmierzy się z Bayerem Leverkusen.
Czytaj też:
Bundesliga. Union Berlin - Bayern Monachium. Manuel Neuer: Nie szukamy wymówek
Bundesliga. Na kłopoty - Robert Lewandowski. Zobacz bramkę Polaka w meczu z Unionem (wideo)