[tag=3863]
Grzegorz Krychowiak[/tag] jeszcze w tamtym sezonie był przez wszystkich chwalony. Dziennikarze i eksperci z Rosji uważali, że to zawodnik, który przerasta ligę. Teraz opinie są zupełnie inne, a nasz rodak dolał oliwy do ognia w niedzielnym spotkaniu z FK Krasnodar.
Lokomotiw Moskwa przegrał aż 0:5. Krychowiak już w piątej minucie popełnił koszmarny błąd. Reprezentant Polski w polu karnym podał do przeciwnika, który z łatwością wykorzystał niespodziewany prezent. Nie dziwi, że na Polaka spadła duża krytyka.
"Najbardziej dziwi regresja Krychowiaka. W ostatnim czasie Polak był jednym z najlepszych zawodników całej ligi, a w tym sezonie nie przypomina siebie. Tak naprawdę koszmar Lokomotiwu w meczu z Krasnodarem zaczął się od jego niewytłumaczalnego błędu. To nie pierwsze takie zachowanie tego piłkarza w tym sezonie" - czytamy w portalu sport24.ru.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"
Inne rosyjskie portale krytykują całą drużynę oraz trenera. Punktem wspólnym wszystkich relacji jednak jest wytknięcie wpadki Krychowiaka.
"Być może Lokomotiw miał jakiś plan na mecz z Krasnodarem, ale tego nigdy się nie dowiemy. Wszystkie plany poszły bowiem na marne w piątej minucie, gdy w dość niegroźnej sytuacji Krychowiak nie poradził sobie z presją ze strony rywala i podał do przeciwnika" - pisze sportmk.ru.
"Lokomotiw sprawiał wrażenie zmęczonej grupy ludzi, którzy niezbyt dobrze się rozumieją i nie wiedzą, co mają robić. Nawet doświadczeni piłkarze, jak Krychowiak, Rybus i Miranczuk grali źle. Stąd katastrofalne błędy, które na początku doprowadziły do utraty dwóch bramek" - relacjonuje sport-express.ru.
Skąd taki spadek formy u polskiego pomocnika? Rosjanie przypominają, co działo się na początku sezonu. Krychowiak podobno nie umiał dogadać się z trenerem Marko Nikoliciem. Sprawa była na tyle poważna, że 30-latek chciał odejść do Zenita Sankt Petersburg.
Premier Liga: Lokomotiw Moskwa rozbity w Krasnodarze, Krychowiak i Rybus wzięli udział w dramacie wicemistrza Rosji >>
Zaskakujące wiadomości z Rosji. Grzegorz Krychowiak miał konflikt z trenerem i chciał odejść >>