Seweryn Gancarczyk występował przez osiem lat w klubach ukraińskich. W zeszłym sezonie, Polak bardzo dobrze radził sobie w barwach Metalista Charków. Wraz ze swoim klubem był nawet jedną z rewelacji ostatniej w historii edycji Pucharu UEFA. Boczny obrońca już oficjalnie jest piłkarzem Lecha. - Dotarł już do nas certyfikat Seweryna, więc może bez przeszkód występować w naszym zespole - zapewnia dyrektor sportowy klubu, Marek Pogorzelczyk.
Tymczasem, coraz bliżej przedłużenia kontraktu z trzecim zespołem ekstraklasy w ubiegłym sezonie, jest Peruwiańczyk Hernan Rengifo. - Wszystko jest na dobrej drodze. Spotkaliśmy się z panem Schanksem i jesteśmy blisko porozumienia - zapewnia prezes klubu Andrzej Kadziński. Do Poznania dotarł już menedżer piłkarza Ricky Schanks, który współpracuje nie tylko z Rengifo, lecz także z Manuelem Arboledą i Andersonem Cueto.
Przedłużenie kontraktu z Rengifo, jest jedną z dwóch opcji korzystnych dla Kolejorza. Klub musi przedłużyć umowę, bowiem jego umowa ważna jest jeszcze przez rok. To oznacza, że piłkarz już w styczniu mógłby poszukać sobie ostatniego klubu i odejść z Lecha za darmo. Działacze Kolejorza przedłużając kontrakt z napastnikiem, mają gwarancję, że ewentualny nabywca będzie musiał za reprezentanta Peru zapłacić.
- Rozmawiałem z klubem przed końcem sezonu, przed spotkaniem z Cracovią. Wtedy rozbieżności były większe, nie mogliśmy się porozumieć. Teraz omawiamy już detale. Jestem dobrej myśli. Hernan chce zostać w Poznaniu. Nowa umowa ma być dłuższa o rok, czyli do czerwca 2011 - ocenia rozmowy z włodarzami Lecha, menedżer piłkarza.