PKO Ekstraklasa. Legia - Stal. Sensacja przy Łazienkowskiej! Trzy rzuty karne i komplet punktów dla beniaminka!
Można powiedzieć, że Czesław Michniewicz wykrakał. Legia Warszawa przegrała u siebie ze Stalą Mielec 2:3 w 14. kolejce PKO Ekstraklasy. Co ciekawe, wszystkie gole dla gości padły po rzutach karnych
- To ostatnie spotkanie w rundzie, a wiemy jak one wyglądają. Choćbyśmy zaklinali rzeczywistość, to wielu zawodników, nie tylko u nas, ale i na całym świecie, myśli o świętach. Chcemy ograniczyć myślenie o świętach, urlopach, tylko skupić się na tym, co czeka nas w piątek - najważniejszy mecz w sezonie. Wynik ostatniej gry w roku będzie siedział w głowie przez półtora-dwa miesiące - mówił.
Jego słowa okazały się prorocze. Już w czwartej minucie Łukasz Zjawiński faulowany był w polu karnym Legii przez Artura Jędrzejczyka. Warto dodać, że było to przewinienie zupełnie niepotrzebne, ale brzemienne w skutkach, bo po chwili z jedenastu metrów Artura Boruca pokonał Maciej Domański.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szałLegia zdołała odpowiedzieć po niespełna piętnastu minutach. Ładna wrzutka Pawła Wszołka z prawego skrzydła w pole karne do niepilnowanego Bartosza Slisza, a ten efektownym szczupakiem trafił do bramki Michała Gliwy. W 24. minucie Tomas Pekhart wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, choć przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego bardzo "pomógł" mu Andreja Prokić, który przedłużył tę piłkę głową.
Ale przed przerwą znów sędzia Bartosz Frankowski przyznał jedenastkę Stali i ponownie stało się to po faulu na Zjawińskim. Tym razem faulował go Mateusz Wieteska, a Maciej Domański raz jeszcze nie pomylił się z "wapna". Trzeba pochwalić beniaminka za odważną grę do przodu mimo zaledwie 30-procentowego posiadania piłki w pierwszej połowie.
W 58. minucie jednak znów faulowany był Łukasz Zjawiński przez Artura Jędrzejczyka. Tym razem jednak Domański nie mógł już wykonać jedenastki, gdyż chwilę wcześniej zszedł z boiska. Ale Grzegorz Tomasiewicz również pokazał, że potrafi wykonywać rzuty karne bezbłędnie, co zaprezentował na zamknięcie pierwszego kwadransa drugiej połowy.
Do samego końca Legioniści napierali na bramkę Michała Gliwy, ale z każdą minutą rosła frustracja z powodu braku możliwości znalezienia drogi do siatki. Mieli też problemy z celnością ostatniego podania oraz strzałów.
Do remisu nie udało się doprowadzić, więc trzecia porażka w sezonie, a pierwsza pod wodzą Czesława Michniewicza, stała się faktem. Z tego powodu ekipa z Łazienkowskiej może znów stracić pozycję lidera. A mielecka Stal dzięki tej wygranej wspięła się z przedostatniego na 13. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.
Legia Warszawa - Stal Mielec 2:3 (2:2)
0:1 - Maciej Domański 4' - z karnego
1:1 - Bartosz Slisz 17'
2:1 - Tomas Pekhart 24'
2:2 - Maciej Domański 43' - z karnego
2:3 - Grzegorz Tomasiewicz 60' - z karnego
Składy:
Legia: Artur Boruc - Josip Juranović, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk, Filip Mladenović - Paweł Wszołek (73' Maciej Rosołek), Bartosz Slisz, Andre Martins (60' Joel Valencia), Luquinhas, Kacper Skibicki (60' Mateusz Cholewiak) - Tomas Pekhart.
Stal: Michał Gliwa - Kamil Kościelny, Mateusz Żyro, Bożidar Czorbadżijski, Marcin Flis, Krystian Getinger - Robert Dadok (46' Mateusz Mak), Grzegorz Tomasiewicz (89' Mateusz Matras), Maciej Domański (46' Petteri Forsell), Andreja Prokić (59' Maciej Urbańczyk) - Łukasz Zjawiński (74' Damian Pawłowski).
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń)
Żółte kartki: Jędrzejczyk, Luquinhas, Wieteska (Legia) - Tomasiewicz, Żyro, Pawłowski (Stal)
Czytaj też: Czesław Michniewicz: Valencia zostaje w Warszawie, reszta decyzji po meczu
-
15MP 19PP Zgłoś komentarz
przypadku może przezimować na drugim, a Jadzia jak była nędzą ze środka tabeli, tak jest nadal ;D I jeszcze pisze o Omonii, która też ich wywaliła z pucharów HAHAHAHAHAHA -
Zdzisław Sobolewski Zgłoś komentarz
Legia od zawsze była dziadowską firmą za komuny to kto był lepszy to do wojska a teraz w tej nędznej lidze jak już coś ugra to ma jeszcze dwa mecze w LM i po Legi ! -
Waldi73 Zgłoś komentarz
Buhahahahahahaha :D Weżcie idżcie w piz.... z tym Jędrzejczykiem. Won z kadry ! -
Krogulec Kapuś Sp. zoo Zgłoś komentarz
.............i w papę u siebie nawet ze słabą Jagą 1:2...........to gdzie tu sensacja ???? .....gdzie ? -
Spacer Zgłoś komentarz
Raków jeżeli wygra będzie mistrzem jesieni . -
Fanka Rożera Zgłoś komentarz
Ekspert etatowy Michał Pol na pewno wiedział, że Legia przegra, tylko tym nie chwalił. . -
zdzian Zgłoś komentarz
Tyle jest właśnie wart Miszcz Polski... Być kibicem tej drużyny to totalny obciach i ekstremalne doznanie... -
jotwu Zgłoś komentarz
Za ile sprzedali ten mecz? Tak pytam. -
tomek33 Zgłoś komentarz
żadne. Michniewicz nic nie wniósł i nic nie wniesie❗️ Czekanie na Godota❗️ -
Wieslaw Wladyka Zgłoś komentarz
Jędrzejczyk zawsze był mistrzem faulowania !Perfidnego faulowania !Jędrzejczyk jest symbolem Legii. -
AbediPele Zgłoś komentarz
Widać już w Mielcu robotę Ojrzyńskiego, jakby nie zatrudniali jakiegoś trenera młodzieży z Lecha to by nie byli tak nisko w tabeli. -
Robertus Kolakowski Zgłoś komentarz
1. Jaka sensacja, to tylko Legia. 2. VAR zawsze dawal karne dla Legi, to teraz pokazowo raz na sezon dal karne dla innej drzyny. Mecz pokazowy VAR-u. -
Fanka Rożera Zgłoś komentarz
Sędzia po meczu tłumaczył, że był w stanie pomroczności jasnej i pomyliły mu się zespoły?