O tej decyzji "Mew" pisaliśmy już 1 grudnia. Angielski klub uznał, że skorzysta z opcji skrócenia wypożyczenia pomocnika (sfinalizował jego transfer minionego lata) i chce go mieć u siebie już od wiosny.
Jakub Moder ma za sobą bardzo udane miesiące. Wystąpił w 22 meczach i zdobył w nich pięć goli. Zadebiutował też w reprezentacji Polski.
Jego dobra dyspozycja sprawiła, że władze Brighton and Hove Albion postanowiły ściągnąć go do siebie już w styczniu. - Jakub spędził kilka naprawdę dobrych miesięcy w klubie i reprezentacji. Gra w czołowych rozgrywkach w Europie, zaliczył debiut na arenie międzynarodowej - komentuje dla "The Sun" trener "Mew", Graham Potter.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona
W umowie brytyjski klub zastrzegł sobie możliwość skrócenia wypożyczenia. Na konto Lecha wpłynie dzięki temu dodatkowy milion euro. - Od początku mieliśmy taką opcję, żeby móc sprowadzić go z powrotem do nas, przyjrzeć mu się. Co ma do zaoferowania i jak się rozwija. Wierzę, że może mieć wpływ na pierwszą drużynę - dodaje Potter.
Pojawienie się Modera jest też niejako zabezpieczeniem na ewentualność odejścia z klubu Yvesa Bissoumy. Tym zawodnikiem na poważnie interesować mają się m.in. Real Madryt, Manchester United czy Liverpool FC. Agent zawodnika Michael N'Cho wspomina też o Arsenalu Londyn, AS Monaco oraz dwóch opcjach z Hiszpanii.
Na sprzedaży Jakuba Modera "Kolejorz" zarobi 10 mln euro oraz dodatkowy milion za jego odejście już zimą. Na finalizacji transakcji zyska również drugi z poznańskich klubów - Warta. To jej wychowankiem jest 21-latek.
Zobacz także:
Lionel Messi nie rozmawia z sześcioma piłkarzami Barcelony. Znamy nazwiska
Arkadiusz Milik wciąż ceniony. Kibice chcą go we włoskim gigancie