Poniedziałkowy mecz nie potoczył się po myśli West Ham United. Już w 10. minucie potężną główką po rzucie rożnym popisał się niepilnowany Thiago Silva - Łukasz Fabiański nawet nie drgnął.
Potem "Młoty" dążyły do wyrównania, ale w końcówce dwa gole Tammy Abrahama rozwiały nadzieje na punkty wywiezione ze Stamford Bridge. Przy pierwszym golu polski bramkarz ponownie nie miał nic do powiedzenia, z kolei przy drugim Fabiański protestował, że był faulowany.
"Nie mógł nic zrobić przy uderzeniu głową Thiago Silvy. Może mieć solidne pretensje, że został sfaulowany gdy Abraham po raz drugi podwyższał prowadzenie" - pisze football-london, przyznając Fabiańskiemu notę "6".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu
Również "6" Polak otrzymał od the4thofficial.net. "Bramkarz Młotów miał kilka bardzo ważnych interwencji, które pomogły utrzymać niski wynik, ale po stracie trzech goli nie będzie zadowolony" - napisano w komentarzu.
W "oczach" 90min.com Fabiański był - obok Jarroda Bowena - najlepszym graczem West Hamu. Obaj zasłużyli na "7". "Miał jeden czy dwa nerwowe momenty, ale zachowywał spokój, będąc pod dużą presją. Miał kluczową interwencję, zatrzymując Timo Wernera" - czytamy w komentarzu.
Serwis SofaScore.com ocenił występ Fabiańskiego na "6,5", footballcritic.com przyznał notę "6", z kolei bbc.com "5,84".
Zobacz także:
Divock Origi odejdzie z Liverpoolu? Może przenieść się do Serie A
Ronald Koeman naciska na transfery. FC Barcelona szykuje dwa wzmocnienia