Swojego piątego meczu w barwach Arsenal FC nie będzie dobrze wspominać Runar Runarsson. 25-letni golkiper w spotkaniu 1/4 finału Pucharu Ligi Angielskiej z Manchesterem City wpuścił aż cztery gole, a fatalny błąd popełnił przy drugiej bramce dla rywali.
W 54. minucie, przy stanie 1:1, Riyad Mahrez wykonywał rzut wolny sprzed linii pola karnego Arsenalu. Uderzył wprost w bramkarza, ale piłka w kuriozalny sposób odbiła się od rąk Islandczyka i wpadła do siatki.
"Maślane ręce Islandczyka", "dramat Runarssona" - mówili w trakcie meczu komentatorzy Eleven Sports, którzy jeszcze długo zastanawiali się, co w tej sytuacji chciał zrobić golkiper (bramkę zobacz niżej).
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Manchesteru City 4:1 (więcej o spotkaniu TUTAJ). Wicemistrzowie Anglii awansowali do półfinału Pucharu Ligi Angielskiej.
Runarsson do Arsenalu trafił we wrześniu bieżącego roku z francuskiego Dijon za 2 mln euro. Do tej pory rozegrał 5 meczów w barwach nowego klubu - 4 razy grał w Lidze Europy i raz w Pucharze Ligi Angielskiej.
Ależ błąd bramkarza Arsenalu!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) December 22, 2020
Rúnar Alex Rúnarsson fatalnie pomylił się w meczu z Manchesterem City! #EFLpl pic.twitter.com/1TT3gnFJoj
Czytaj też: "Szczęsny zdradzony, Drągowski zatrzymał Ronaldo". Polscy bramkarze ocenieni po blamażu Juventusu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał