Arsenal notuje niezwykle rozczarowujące rezultaty w pierwszej fazie sezonu Premier League. Po 14 meczach piłkarze prowadzeni przez Mikela Artetę znajdują się dopiero na 15. miejscu w tabeli.
Hiszpański menadżer może lada moment stracić posadę. Rozpoczęły się spekulacje, że na stanowisko trenera Arsenalu mógłby powrócić Arsene Wenger. Emmanuel Frimpong byłby zadowolony z takiego rozwiązania - więcej TUTAJ.
Jens Lehmann na łamach "Sunday World" wtóruje Frimpongowi. W opinii byłego bramkarza 71-latek byłby w stanie sprostać zadaniu i wyciągnąć drużynę z ogromnego kryzysu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak Messi! 21-latek z Barcelony wykonał rzut wolny po mistrzowsku
- W ostatnich latach Wengera fani wzywali go do odejścia. Prawdopodobnie teraz oni wszyscy chcieliby mieć go z powrotem. Żałują jego odejścia. Przede wszystkim dlatego, że nie zauważam w obecnej drużynie Arsenalu żadnego charakteru i konkretnego stylu gry, a styl Wengera zawsze był jasny i określony - wyznał Lehmann.
- Wyniki nie były jakieś rewelacyjne, ale drużyna starała się grać ładną piłkę. Teraz kompletnie nie wiem, co chcą osiągnąć. Arsenal to duża marka i nie przystoi im tak rozczarowywać - dodał.
Okazję do wyjścia z dołka piłkarze Artety będą mieli w świąteczną sobotę. O godz. 18:30 Arsenal zmierzy się w derbowym starciu z Chelsea.
Czytaj także:
Premier League. Najsmutniejszy Boxing Day w historii według Juergena Kloppa. Wszystko przez pandemię koronawirusa
Transfery. Premier League. Jose Mourinho ma na oku dwóch piłkarzy z Bundesligi