La Liga. Barcelona - Eibar. Sensacyjny remis na Camp Nou. Udany powrót Damiana Kądziora

Po raz pierwszy od 30 października w La Lidze zagrał Damian Kądzior. Polak w meczu wyjazdowym Eibaru z Barceloną zaliczył dobry występ. Spotkanie niespodziewanie zakończyło się remisem 1:1.

Michał Piegza
Michał Piegza
 Sergio Alvarez i Pedro Gonzalez Getty Images / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Sergio Alvarez i Pedro Gonzalez
W wyjściowym składzie Eibaru dość niespodziewanie pojawił się Damian Kądzior. Polak zagrał w La Lidze po raz pierwszy od 30 października. W ostatnich dniach nasz reprezentant, po dobrym występie w rozgrywkach Pucharu Króla, zachorował i nie znajdował się w kadrze meczowej.

Sytuacja Eibaru na kilka kolejek przed półmetkiem rozgrywek jest trudna. Zespół plasuje się tuż nad strefą spadkową. Zawodzi także Barcelona, w której składzie we wtorek zabrakło odpoczywającego Lionela Messiego.

Spotkanie świetnie mogło rozpocząć się dla gospodarzy. W 6. minucie w polu karnym kopnięty został Ronald Araujo. Po analizie powtórek sędzia podyktował rzut karny, którego nie wykorzystał Martin Braithwaite. Duńczyk nie trafił w bramkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków

Zmarnowana szansa trochę podłamała graczy Barcelony. Przewagę uzyskał Eibar, akcje gości starał się napędzać aktywny Kądzior. Polak wykonywał również stałe fragmenty gry. Z dograń nie potrafili jednak skorzystać partnerzy Kądziora.

Wicemistrzowie Hiszpanii w końcu przebudzili się i w 25. minucie zdobyli gola. Zagranie na lewo do Juniora Firpo, a ten dograł na szósty metr do Braithwaite'a. Duńczyk trafił do siatki, ale bramka została po minucie anulowana. Sędziowie dostrzegli spalonego, centymetrowego.

W 35. minucie po raz kolejny pokazał się Kądzior. Mocny strzał z rzutu wolnego z ok. 30 metrów przed siebie odbił Marc-Andre ter Stegen, nikt nie zdążył z dobitką.

Po przerwie znowu szczęścia próbował Polak, strzelając z ok. 17 metrów został przyblokowany. W kolejnych minutach przeważała Barcelona. Strzał Ousmane Dembele w 50. minucie, minął słupek. Po chwili z woleja także o centymetry pomylił się Miralem Pjanić.

W 56. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem zmarnował Dembele, poprawka Luuka de Jonga poszybowała wprost w Marko Dmitrovicia. Kilkadziesiąt sekund później padł gol dla gości. W okolicach linii środkowej piłkę dał sobie odebrać Araujo. Na bramkę gospodarzy ruszył Kike Garcia i w sytuacji sam na sam pokonał ter Stegena.

Po stracie gola wybrańcy Ronalda Koemana Eibarowi zagrozili dopiero po dziesięciu minutach. Od razu skutecznie. Wprowadzony chwilę wcześniej na murawę Philippe Coutinho podał do Firpo, ten zagrał wzdłuż bramki. Do futbolówki doszedł Dembele i mocnym strzałem z ok. 12 metrów trafił do siatki.

Na prowadzenie Katalończycy powinni wyjść w 71. minucie, Dmitrović nabił piłką Braithwaite'a. Na szczęście dla gości futbolówka poszybowała ponad bramką.

W 81. minucie plac gry opuścił Kądzior. Polak może być zadowolony ze swojego występu. Zespół Koemana atakował do końca. W 86. minucie metr ponad bramką uderzył Pedri. W doliczonym czasie piłkę meczową miał na nodze Francisco Trincao. Strzał z ok. ośmiu metrów przeleciał tuż obok bramki.

Barcelona po raz kolejny zawiodła i przed półmetkiem sezonu i o tytule może powoli zapominać.

FC Barcelona - SD Eibar 1:1 (0:0)
0:1 - Kike Garcia 57'
1:1 - Ousmane Dembele 67'

W 8. minucie Braithwaite nie wykorzystał rzutu karnego (strzal obok słupka).

Składy:

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Oscar Mingueza, Ronald Araujo, Clement Lenglet (82' Sergio Busquets) - Sergino Dest (46' Ousmane Dembele), Miralem Pjanić (66' Philippe Coutinho), Frenkie De Jong, Junior Firpo - Antoine Griezmann (66' Francisco Trincao), Pedri (89' Riqui Puig) - Martin Braithwaite.

SD Eibar: Marko Dmitrović - Alejandro Pozo, Esteban Burgos (73' Paulo Oliveira), Pedro Bigas, Rafa - Papakouli Diop (90+3' Sergio Cubero), Sergio Alvarez - Damian Kądzior (81' Recio), Edu Exposito, Takashi Inui - Kike Garcia (73' Yoshinori Muto).

Żółte kartki: Alvarez, Recio (Eibar).

Sędzia: Javier Alberola.

* * *
Sevilla FC - Villarreal CF 2:0 (1:0)
1:0 - Ocampos (k.) 8'
2:0 - En Nesyri 53'

Czytaj także: La Liga. Zinedine Zidane wprost o transferach. "Ciągle na nich liczę" La Liga. Lionel Messi przedłużył sobie święta, opuści najbliższy mecz Barcelony

Primera Division 2020/2021

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Atletico Madryt 38 26 8 4 67:25 86
2 Real Madryt 38 25 9 4 67:28 84
3 FC Barcelona 38 24 7 7 85:38 79
4 Sevilla FC 38 24 5 9 53:33 77
5 Real Sociedad 38 17 11 10 59:38 62
6 Real Betis 38 17 10 11 50:50 61
7 Villarreal CF 38 15 13 10 60:44 58
8 Celta Vigo 38 14 11 13 55:57 53
9 Athletic Bilbao 38 11 13 14 46:42 46
10 Granada CF 38 13 7 18 47:65 46
11 Osasuna Pampeluna 38 11 11 16 37:48 44
12 Cadiz CF 38 11 11 16 36:58 44

Pokaż całą tabelę






Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Damian Kądzior zimą powinien zmienić klub?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×