Serie A: Juventus FC pokonał AC Milan w klasyku. Wojciech Szczęsny mocnym punktem zespołu
Nigdy nie lekceważ Juventusu. Zgodnie z tym hasłem Stara Dama zwyciężyła 3:1 z AC Milanem. Zamiast Cristiano Ronaldo błyszczeli Federico Chiesa i Paulo Dybala, a na wysoką notę zapracował również Wojciech Szczęsny.
Ciosem dla hitu była absencja Zlatana Ibrahimovicia. Były reprezentant Szwecji jest kontuzjowany. Z tego samego powodu nie grali Ismael Bennacer w Milanie i Alvaro Morata w Juventusie. Składy były też uzależnione od testów na koronawirusa. Wykluczyły one występ Antego Rebicia, Radego Krunicia, a także Alexa Sandro i Juana Cuadrado.
W bramce Bianconerich nie zabrakło Wojciecha Szczęsnego, który szykował się na duże wyzwanie i pracy mu nie zabrakło. Obrona mistrza Włoch nie jest monolitem, a Milan strzela gole z dużą regularnością. Zrobił to minimum raz w 36 kolejkach z rzędu, a minimum dwa razy w 17 poprzednich meczach. Podopieczni Andrei Pirlo potrzebowali maksymalnej koncentracji i przypomnienia sobie najlepszych gier z ostatnich miesięcy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystkoJuventus pozwolił wyszumieć się energicznym gospodarzom i sam przyspieszył. W przypadku Bianconerich nie trzeba było długo czekać na efekt. W 18. minucie Federico Chiesa strzelił na 1:0, a jeszcze ładniejsza od uderzenia była asysta Paulo Dybali. Argentyńczyk uruchomił reprezentanta Włoch podeszwą, a temu pozostało wygrać w sytuacji sam na sam z Gianluigim Donnarummą. Dybala potwierdził, że czuje się dobrze w meczach z Milanem, a Chiesa strzelił pierwszego tak ważnego gola dla Juventusu. Nie było to jego ostatnie słowo.
Pierwsza połowa była dynamiczna. W pewnych fragmentach trudno było nadążyć za piłkarzami, którzy oddawali uderzenia częściej niż co minutę. Nie był to mecz, w którym Wojciech Szczęsny oraz Gianluigi Donnarumma musieli czekać na możliwość pokazania, co potrafią. Inna sprawa, że jakość części strzałów nie była wysoka. Bramkarze pracowali na notę, a wynik nie zmieniał się.
Milan nie rezygnował z prób wyrównania jeszcze w pierwszej połowie, a jego silną bronią były odbiory na połowie niezdarnego w wyprowadzeniu piłki Juventusu. W 41. minucie Hakan Calhanoglu sprowokował stratę Adriena Rabiota. Futbolówka powędrowała przez Rafaela Leao do Davide Calabrii, który strzelił z kilkunastu metrów na 1:1. Wojciech Szczęsny został w blokach i wyłącznie odprowadził piłkę do siatki. To, że Massimiliano Irrati nie gwizdnął przewinienia Calhanoglu na Rabiocie, było kontrowersją.
Rossoneri spróbowali pójść za ciosem po przerwie, a Wojciech Szczęsny został przetestowany uderzeniem Diogo Dalota. Polak stanął na wysokości zadania, ale Andrea Pirlo zaczął denerwować się na ławce Juventusu w swoim powrocie do Mediolanu.
Piłkarze z Turynu potrafili uspokoić swojego szkoleniowca. Po początkowym szturmie Milanu znów ruszył Juventus, a odpowiedzialny za gola na 2:1 w 62. minucie był znany już duet. Paulo Dybala uruchomił podaniem Federico Chiesę, a ten odzyskał prowadzenie płaskim strzałem z okolic linii pola karnego. Od razu po wypracowaniu zaliczki Chiesa i Dybala opuścili boisko. Ich zmiennikami byli Dejan Kulusevski oraz Weston McKennie i bramka na 3:1 w 76. minucie padła właśnie wskutek rajdu reprezentanta Szwecji oraz uderzenia Amerykanina. Pirlo trafił z roszadami, a Juventus zbliżył się w tabeli do Milanu.
AC Milan - Juventus FC 1:3 (1:1)
0:1 - Federico Chiesa 18'
1:1 - Davide Calabria 41'
1:2 - Federico Chiesa 62'
1:3 - Weston McKennie 76'
Składy:
Milan: Gianluigi Donnarumma - Diogo Dalot (81' Daniel Maldini), Simon Kjaer (81' Andrea Conti), Alessio Romagnoli, Theo Hernandez - Davide Calabria (81' Pierre Kalulu), Franck Kessie, Samuel Castillejo (87' Lorenzo Colombo), Hakan Calhanoglu, Jens Petter Hauge (67' Brahim Diaz) - Rafael Leao
Juventus: Wojciech Szczęsny - Danilo, Leonardo Bonucci, Matthijs De Ligt, Gianluca Frabotta (87' Merih Demiral) - Federico Chiesa (63' Dejan Kulusevski), Rodrigo Bentancur (74' Arthur Melo), Adrien Rabiot, Aaron Ramsey (74' Federico Bernardeschi) - Paulo Dybala (64' Weston McKennie), Cristiano Ronaldo
Żółte kartki: Romagnoli (Milan) oraz Bentancur, Danilo (Juventus)
Sędzia: Massimiliano Irrati
Czytaj także: Juventus FC zmazał plamę. Wojciech Szczęsny zdenerwowany w 90. minucie
Czytaj także: Piotr Zieliński zagrał popisowo. Gole Polaka pomogły wygrać Napoli