[tag=52948]
Przemysław Płacheta[/tag] nie zawsze wychodzi w podstawowym składzie Norwich City, ale w sobotę chyba udowodnił, że mu się to należy. Reprezentant Polski spisywał się świetnie i miał duży udział w dwóch golach dla jego zespołu.
W 6. minucie Polak zainicjował akcję po lewej stronie boiska, odegrał do środka, a po chwili piłka trafiła pod nogi Kenny'ego McLeana, który wyprowadził Kanarki na prowadzenie.
Nie minęło 60 sekund, a Płacheta sam dośrodkował w pole karne na głowę Jordana Hugilla, który podwyższył prowadzenie.
Oby dobry występ naszego skrzydłowego przekonał menedżera Daniela Farke i ten rozpocznie w "11" kolejne spotkanie Norwich City w lidze Championship.
Polak pozostał na murawie do końcowego gwizdka, wynik nie uległ już zmianie.
Niestety, był to jedyny pozytywny polski akcent sobotnich meczów III rundy Pucharu Anglii.
Bartosz Białkowski, który rozegrał w tym sezonie komplet meczów dla Millwall FC, tym razem usiadł na ławce rezerwowych. Bez polskiego bramkarza drużyna pokonała na wyjeździe Boreham Wood 2:0.
W kadrze Derby County, które niespodziewanie przegrało 0:2 z Chorley i odpadło z rozgrywek, nie znaleźli się Krystian Bielik i Kamil Jóźwiak. Za to na ławce rezerwowych usiadł 18-letni polski napastnik Bartosz Cybulski i nawet pojawił się na boisku na ostatnie 17 minut.
III runda Pucharu Anglii:
Norwich City - Coventry City 2:0 (2:0)
1:0 McLean 6'
2:0 Hugill 7'
Boreham Wood - Millwall FC 0:2 (0:1)
0:1 Zohore 31'
0:2 Hutchinson 74'
Chorley - Derby County 2:0 (1:0)
1:0 Hall 10'
2:0 Calveley 84'
Szokująca porażka Bayernu Monachium. Czytaj więcej--->>>
Angielski klub chce Kamila Grosickiego. Czytaj więcej--->>>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko