"Przegląd Sportowy" poinformował, że Jagiellonia Białystok rozpatruje możliwość pozyskania innego zawodnika na pozycję lewego obrońcy niż Bojan Nastić. Według artykułu autorstwa dziennikarza Piotra Wołosika "na ten moment bardziej prawdopodobna jest tańsza opcja, czyli Artem Makarczuk z Bałtiki Kaliningrad".
25-letni Rosjanin w tym sezonie rozegrał 21 meczów i miał 5 asyst w rosyjskiej 1.Division (zaplecze Premier Ligi - przyp. WP). Tutaj warto zaznaczyć, że nigdy w swojej karierze nie występował na wyższym poziomie. Ważne wydaje się również to, że z końcem czerwca wygaśnie mu kontrakt z obecnym klubem.
Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki można przypuszczać, że ewentualna kwota transferu Makarczuka byłaby niewielka. Na pewno dużo niższa niż w przypadku pozyskania Nasticia, za którego według "PS" BATE Borysów oczekuje od Jagiellonii 200-250 tysięcy euro. I to właśnie miało na razie zmusić jej działaczy do poszukiwania innych opcji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko
Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej lewa obrona była najbardziej problematyczną pozycją w Jagiellonii. Grający tam Bodvar Bodvarsson i Bartłomiej Wdowik nie prezentowali oczekiwanej jakości. Ponadto ten pierwszy pod koniec roku doznał kontuzji, która najprawdopodobniej wykluczy go z części zimowych przygotowań.
Białostocki klub niedawno wznowił treningi. W dniach 10-22 stycznia planowane jest zgrupowanie w tureckim Belek.
Powrót do Jagiellonii stał się faktem, klub zaprzecza odejściu>>>