Początek przygotowań do rundy był w KGHM-u Zagłębia Lubin intensywny. - W pierwsze dni trenowaliśmy dwa razy dziennie, odczuły to nogi zawodników, ale taki był mój pomysł, przygotowujemy zawodników by w trakcie sezonu czuli się komofortowo, pokazując jakość w oficjalnych meczach - powiedział trener Martin Sevela w rozmowie z Zagłębie Channel.
Zagłębie przegrało mecze z Jagiellonią Białystok i Partizanem Belgrad. - Zgodzę się z tym, że wyniki są drugorzędne, jednak z drugiej strony budują pewność siebie zawodników i zespołu. Najważniejsze jest to, by zawodnicy byli zdrowi i pokazywali jakość w treningu, a tam wszystko było ok. Boiska są dobrze przygotowane i zrobiliśmy wszystko, co byśmy chcieli - skomentował Sevela.
Do lubińskiego zespołu dołączył środkowy obrońca Djordje Crnomarković. - Moja pierwsza opinia jest taka, że to doświadczony, lewonożny zawodnik, mający dobre podanie. Jest bardzo mocno zaangażowany od pierwszego treningu i to pozytywne. Znamy go, jest on wypożyczony z Lecha Poznań w którym pokazywał jakość. Brakowało nam jakości u środkowych obrońców z lewej strony i pomoże nam w realizacji celów - pochwalił nowy nabytek Słowak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gol piłkarki FC Barcelona. Trafiła idealnie!
Do Belek zostało też zabranych wielu młodych zawodników klubu z Lubina. - Jestem z nich zadowolony, to dla nich szansa. Mogą zagrać krótki czas w sparingach i to dla nich progres na przyszłość, by zobaczyć na sobie jaka jest jakość piłkarzy grających na poziomie PKO Ekstraklasy i piłkarzy grających w ligach europejskich. To pokazało jak mocno muszą pracować i jak szybko myśleć. To pokazuje im ich drogę - nie są jeszcze przygotowani do PKO Ekstraklasy, ale muszą pracować i słuchać, bo w przyszłości mogą być liderami drużyny - opisał sytuację Martin Sevela.
W kolejnych dniach sztab Zagłębia zmniejszy obciążenia piłkarzom oraz 21 stycznia rozegra sparing z CSKA Sofia.
Czytaj także:
Widzew może ściągnąć piłkarza Warty
GKS Katowice szykuje hit