"Zaskakująca, ale wydaje się, że dobra decyzja prezesa Bońka i zarządu PZPN! Gorzej nie będzie, a wszyscy chcemy, aby było lepiej, szczególnie na Euro 2020(21). To ostatni dzwonek dla Ekipy 'Lewego', żeby coś fajnego ugrać z tą generacją dla Reprezentacji" - napisał na Facebooku Jerzy Dudek, komentując informację o zwolnieniu Jerzego Brzęczka.
W poniedziałek PZPN poinformował, że Brzęczek przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Szczegółów dymisji nie podano. Wiadomo tylko, że była to decyzja prezesa Zbigniewa Bońka (więcej szczegółów TUTAJ).
Dudek, 60-krotny reprezentant Polski (w latach 1998-2013), w swoim poście podjął też temat następcy Brzęczka. Jego zdaniem, powinien to być szkoleniowiec, który będzie potrafił dotrzeć do zawodników.
"Jest kilku wolnych trenerów na rynku! Ważne, aby miał zdolności selekcjonerskie, trochę nosa do zmian i zawodników, umiał z zawodnikami rozmawiać! Czasu nie zostało dużo, ale wystarczająco, żeby dać nadzieje na sukces!" - podkreślił były bramkarz Biało-Czerwonych.
Jaki był powód odwołania selekcjonera? "Prosty, sportowy: z tego, co usłyszeliśmy, po gruntownej analizie Zbigniew Boniek doszedł jednak do wniosku, że Brzęczek nie gwarantuje progresu reprezentacji, a ten rok jest niezwykle ważny - czekają nas nie tylko finały EURO, ale i eliminacje do mundialu w 2022 roku" - ustalił Piotr Koźmiński z WP SportoweFakty.
Zobacz:
Piłkarze reprezentacji w szoku po zwolnieniu Jerzego Brzęczka
ZOBACZ WIDEO: Jan Tomaszewski komentuje zwolnienie Brzęczka. "Boniek nie wziął pod uwagę jednej rzeczy"