Robert Lewandowski zadzwonił do Jerzego Brzęczka po dymisji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Jerzy Brzęczek został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Informacja o jego dymisji zaskoczyła nawet piłkarzy kadry. W poniedziałek Robert Lewandowski zadzwonił do byłego już opiekuna Biało-Czerwonych - donosi Onet.pl.
Od poniedziałku Brzęczek nie jest już trenerem Biało-Czerwonych. Jak donosi Onet, napastnik Bayernu Monachium w ten sam dzień wykonał telefon do byłego już selekcjonera.
"Lewy" postanowił podziękować mu za współpracę, a rozmowa pomiędzy zainteresowanymi odbyła się w przyjaznej atmosferze.
Ta cisza Roberta Lewandowskiego po pytaniu @JKurowski wyraża więcej niż tysiąc słów...Niewypowiedziane błaganie o radykalne zmiany#kadra2020 #ITAPOL pic.twitter.com/rLVCW8e0Qf
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 15, 2020
O zwolnieniu Brzęczka zdecydował Zbigniew Boniek, który przekazał mu informację "w cztery oczy". Powód? Prezes PZPN nie dostrzegał możliwości rozwoju reprezentacji. Na chwilę obecną kadra pozostaje bez trenera i przynajmniej do czwartku nic w tym nie powinno ulec zmianie.
- W czwartek, po zarządzie, odbędzie się konferencja prasowa - powiedział nam Boniek. Prezes związku nie chciał rozwijać tematu. Więcej ma być wiadomo właśnie w czwartek, spotkanie z prezesem zacznie się o godzinie 15:00.
Brzęczek stery w kadrze objął 12 lipca 2018 roku. Jego bilans to 12 zwycięstw, pięć remisów i siedem porażek. Drużyna strzeliła 36 goli, a straciła 20. Biało-Czerwoni pod jego skrzydłami nie potrafili jednak wygrać żadnego spotkania z przeciwnikiem należącym do europejskiej czołówki.
Zobacz także:
Zbigniew Boniek zabrał głos ws. zwolnienia Jerzego Brzęczka. "Ciężki dzień..."
Duże pieniądze dla Jerzego Brzęczka. Wiadomo, ile zarobi mimo zwolnienia z kadry