Zwolnienie Jerzego Brzęczka z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski było zaskoczeniem. W medialnych wypowiedział wspierał go prezes PZPN Zbigniew Boniek, ale ostatecznie po głębokiej analizie zdecydował się na rewolucję. Następcą Brzęczka został Paulo Sousa, który poprzednio pracował w Girondins Bordeaux, ACF Fiorentina czy FC Basel.
Sousa ma za sobą także pracę w Videotonie, gdzie jego podopiecznym był Nemanja Nikolić. Węgierski piłkarz nie ukrywa swojego zachwytu portugalskim szkoleniowcem. - Uważam, że to dla was najlepszy możliwy wybór - powiedział w programie "Cafe Kadra" emitowanym na antenie TVP Sport.
Nikolić wiele nauczył się od Sousy, który 24 godziny na dobę żyje piłką i dokładnie analizuje każdy mecz i trening. Jest zdania, że Portugalczyk poprawi grę polskiej drużyny. Reprezentant Węgier dodał, że Sousa to pełna energii i pozytywna postać. Portugalczyk czasami jest impulsywny, ale zawodnicy mają uwielbiać z nim pracę. Potrafi też zadbać o atmosferę, a ta w polskiej drużynie ostatnio była daleka od ideału.
ZOBACZ WIDEO: Jerzy Engel ostrzega nowego selekcjonera reprezentacji Polski. "Przeskok jest kolosalny"
Zdaniem Węgra, Sousa przypomina mu Stanisława Czerczesowa, z którym Nikolić współpracował w Legii Warszawa. - Obaj umieją grać "na wynik". Wiedzą jak atakować, ale najważniejszy jest rezultat i dobra gra w tyłach. U nich każdy dostaje szansę, ale gdy jej nie wykorzystuje, to znajdują kogoś innego - porównał Nikolić.
Sousa jako selekcjoner reprezentacji Polski zadebiutuje 25 marca wyjazdowym meczem z Węgrami. Trzy dni później Biało-Czerwoni zmierzą się z Andorą, a 31 marca rywalizować będą z Anglią. Wszystkie te spotkania rozegrane zostaną w ramach eliminacji MŚ 2022.
Czytaj także:
Ile zarobi Paulo Sousa w polskiej kadrze? Ta kwota zaskoczy wielu kibiców
"Może zostać królem miasta". Cała Marsylia czeka na Milika