La Liga: Real Madryt przebudził się. Zepsuł rywalowi urodziny
Zinedine Zidane nie musiał denerwować się przed telewizorem. Real Madryt poradził sobie bez zakażonego koronawirusem trenera i zwyciężył 4:1 z Deportivo Alaves. Swobodnie wypunktował przeciwnika już w pierwszej połowie.Gospodarze energicznie zaatakowali głównie na początku meczu, który przypadł po 100. urodzinach klubu. Obaj napastnicy zameldowali się strzałem w początkowych 10 minutach, jednak Joselu oraz Edgarowi Mendezowi nie udało się przymierzyć w bramkę Thibauta Courtoisa. Impetu nie wystarczyło Deportivo na długo.
Real potraktował ostrzeżenie poważnie i przejął inicjatywę. Drużyna z Madrytu zaczęła coraz groźniej atakować i w 15. minucie objęła prowadzenie 1:0. Casemiro zawiesił się na plecach defensora, wyszedł wysoko w powietrze i strzelił głową po dośrodkowaniu Toniego Kroosa z rzutu rożnego. Zaliczka dodała pewności siebie Królewskim, którzy zaczęli kontrolować wydarzenia na boisku.
ZOBACZ WIDEO: Jan Nowicki o zwolnieniu Jerzego Brzęczka. "Był świetnym piłkarzem, na trenera jednak nie wyglądał"
Brakowało Realowi głównie drugiego gola, żeby uspokoić sytuację. Karim Benzema strzelił na 2:0 w 41. minucie. Wykorzystał on potężnym uderzeniem swoją trzecią sytuację podbramkową w meczu. Francuzowi asystował Eden Hazard, który w czasie doliczonym do pierwszej połowy trafił na 3:0 i praktycznie pozbawił widowisko dramaturgii. Real grał swobodnie i mógł spokojny o zwycięstwo zejść do szatni.
Deportivo jeszcze nie skapitulowało i w drugiej połowie poprawiło wynik. W 59. minucie Joselu skorzystał z dogrania z rzutu wolnego Lucasa Pereza i pozbawił Thibauta Courtoisa czystego konta. Nie popisał się Eder Militao, który sprokurował stały fragment gry, a następnie nie przypilnował dobrze znanego w Madrycie napastnika.
Najskuteczniejszym zawodnikiem wieczoru został Karim Benzema, który w 70. minucie strzelił ostatniego gola na 4:1 dla Realu. Po podaniu Luki Modricia zachował się finezyjnie, wymanewrował defensora i po raz drugi pokonał Fernando Pacheco. Francuz odzyskał trzybramkowe prowadzenie dla Królewskich, dzięki czemu rozmiar zwycięstwa ponownie był efektowny.
Deportivo Alaves - Real Madryt 1:4 (0:3)
0:1 - Casemiro 15'
0:2 - Karim Benzema 41'
0:3 - Eden Hazard 43'
1:3 - Joselu 59'
1:4 - Karim Benzema 70'
Składy:
Deportivo: Fernando Pacheco - Ximo Navarro (46' Borja Sainz), Victor Laguardia, Florian Lejeune, Ruben Duarte - Martin Aguirregabiria, Rodrigo Battaglia (46' Manu Garcia), Tomas Pina (72' Pere Pons), Luis Rioja (46' Lucas Perez) - Joselu (78' Dayverson), Edgar Mendez
Real: Thibaut Courtois - Lucas Vazquez, Eder Militao, Raphael Varane, Ferland Mendy - Toni Kroos, Casemiro, Luka Modrić (77' Isco) - Marco Asensio (77' Alvaro Odriozola), Karim Benzema, Eden Hazard (63' Vinicius Junior)
Żółte kartki: Navarro, Garcia, Laguardia, Sainz, Mendez (Deportivo) oraz Militao, Mendy, Benzema (Real)
Sędzia: Alejandro Hernandez
Primera Division
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Atletico Madryt | 24 | 18 | 4 | 2 | 47:16 | 58 |
2 | FC Barcelona | 25 | 16 | 5 | 4 | 55:22 | 53 |
3 | Real Madryt | 25 | 16 | 5 | 4 | 43:20 | 53 |
4 | Sevilla FC | 24 | 15 | 3 | 6 | 34:18 | 48 |
5 | Real Sociedad | 25 | 11 | 9 | 5 | 42:21 | 42 |
6 | Real Betis | 25 | 12 | 3 | 10 | 33:38 | 39 |
7 | Villarreal CF | 26 | 8 | 13 | 5 | 34:29 | 37 |
8 | Granada CF | 25 | 9 | 6 | 10 | 31:42 | 33 |
9 | Levante UD | 25 | 7 | 11 | 7 | 35:34 | 32 |
10 | Athletic Bilbao | 24 | 8 | 6 | 10 | 34:28 | 30 |
11 | Valencia CF | 26 | 7 | 9 | 10 | 32:36 | 30 |
12 | Celta Vigo | 25 | 7 | 9 | 9 | 30:37 | 30 |
13 | Osasuna Pampeluna | 25 | 7 | 7 | 11 | 23:33 | 28 |
14 | Getafe CF | 25 | 7 | 6 | 12 | 20:30 | 27 |
15 | Cadiz CF | 25 | 6 | 7 | 12 | 21:41 | 25 |
16 | SD Eibar | 25 | 4 | 10 | 11 | 20:28 | 22 |
17 | Real Valladolid | 25 | 4 | 10 | 11 | 23:36 | 22 |
18 | Deportivo Alaves | 25 | 5 | 7 | 13 | 20:39 | 22 |
19 | Elche CF | 24 | 4 | 9 | 11 | 21:36 | 21 |
20 | SD Huesca | 25 | 3 | 11 | 11 | 22:36 | 20 |
Czytaj także: FC Barcelona czeka na Erlinga Haalanda. Jest jeden warunek
Czytaj także: Hiszpania bez największych gwiazd? Giganci mogą stracić swoich liderów