W tym artykule dowiesz się o:
W styczniu 2020 roku Erling Haaland trafił do Borussii Dortmund, ale już wtedy niemiecki klub toczył o niego walkę z najlepszymi europejskimi klubami. Norweg nadal wzbudza wielkie zainteresowanie na rynku transferowym, a jego kolejne wyczyny w Bundeslidze tylko podgrzewają spekulacje dotyczące jego przyszłości.
Jak informuje kataloński "Sport", Haaland już wkrótce ma odejść z Borussii, a jego nowym pracodawcą będzie FC Barcelona. Takie wieści przekazał Josep Maria Minguella, który jest współpracownikiem kandydata na prezydenta klubu, Emiliego Rosauda.
Jeśli Rosaud wygra wybory, to Minguella ma być nowym dyrektorem sportowym FC Barcelona. - Znamy wszystkie warunki pozyskania Haalanda i jeśli wygramy, to następnego dnia zadzwonię do Mino Raioli i je zaakceptuję - powiedział Minguella, który jest zdeterminowany, by sprowadzić na Camp Nou norweskiego napastnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona
Przewinął się także temat sprowadzenia Kyliana Mbappe, ale ze słów Minguelli wynika, że na tę chwilę rozpatruje on scenariusz pozyskania Haalanda. Działaniem potencjalnego dyrektora sportowego zachwycony jest Rosaud i wierzy w to, że jeśli wygra wybory, to uda się doprowadzić do hitowego transferu.
Haaland w tym sezonie rozegrał dla Borussii Dortmund 14 meczów i strzelił w nich 17 bramek. 10 z nich zdobył w rozgrywkach Bundesligi, gdzie lepszy od niego jest jedynie Robert Lewandowski.
Norweski napastnik ostatnio pauzował z powodu kontuzji, ale w styczniowych meczach ma być już gotowy do gry. Na jego powrót liczy trener Edin Terzić, bo bez swojego kluczowego piłkarza Borussia miała problemy, by wygrywać spotkania ligowe i po trzynastu meczach traci do Bayernu Monachium już 8 punktów.
Czytaj także: Włoskie media. Arkadiusz Milik za drogi dla Atletico Madryt Damian Kądzior: Dostałem prezent od Luki Modricia