Premier League: Manchester City gromi i jest liderem. Kamil Grosicki nie brał udziału w klęsce West Bromwich Albion

PAP/EPA / Laurence Griffiths / POOL / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru City
PAP/EPA / Laurence Griffiths / POOL / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru City

Jednostronne spotkanie na The Hawthorns. West Bromwich Albion przegrało z Manchesterem City 0:5 i wicemistrz Anglii jest teraz liderem Premier League. Kamil Grosicki nie brał udziału w kompromitacji "The Baggies".

Początek nie wskazywał na sromotną klęskę beniaminka, zwłaszcza że już w pierwszej akcji postraszył on faworyta i Rodri dość ewidentnie zagrał ręką we własnym polu karnym. Chris Kavanagh tego nie zauważył, o dziwo nie skorzystał też z wideoweryfikacji i puścił grę.

To był pierwszy i ostatni moment, w którym ekipa Sama Allardyce'a mogła myśleć o sprawieniu niespodzianki, bo później wicemistrz Anglii robił co chciał. Popisowo grał Ilkay Gundogan, który jeszcze w pierwszej połowie łatwo zdobył dwa gole, a po jednym dołożyli Joao Cancelo i Riyad Mahrez.

Przy trafieniu Portugalczyka doszło do kuriozalnej sytuacji, bowiem asystentka sędziego zasygnalizowała spalonego Bernardo Silvy, który podawał do strzelca. Chorągiewka była w powietrzu kilka sekund, gospodarze stanęli, lecz arbiter główny nie zareagował, piłka wpadła do siatki, a system VAR wykazał, że ofsajdu nie było. Bramka została więc uznana.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odpalił petardę w meczu o Puchar Maradony. Kapitalny gol!

Faworyt prowadził do przerwy 4:0, więc po zmianie stron zdjął nogę z gazu, a i tak udało mu się jeszcze poprawić rezultat za sprawą Raheema Sterlinga.

Manchester City zwyciężył 5:0, awansował na 1. miejsce w tabeli Premier League i ma 41 pkt. - o jeden więcej niż Manchester United. West Bromwich Albion jest 19. z dorobkiem 11 "oczek".

Kamil Grosicki nie brał udziału we wtorkowej porażce swojej drużyny, gdyż tym razem nie załapał się nawet do kadry meczowej.

West Bromwich Albion - Manchester City 0:5 (0:4)
0:1 - Ilkay Gundogan 6'
0:2 - Joao Cancelo 22'
0:3 - Ilkay Gundogan 30'
0:4 - Riyad Mahrez 45+2'
0:5 - Raheem Sterling 57'

Składy:

West Bromwich Albion: Sam Johnstone - Darnell Furlong, Semi Ajayi, Dara O'Shea, Kieran Gibbs, Robert Snodgrass (59' Matt Phillips), Jake Livermore, Romaine Sawyers, Karlan Grant (64' Hal Robson-Kanu), Matheus Pereira, Callum Robinson (46' Kyle Bartley).

Manchester City: Ederson - Joao Cancelo, John Stones, Ruben Dias, Ołeksandr Zinczenko, Bernardo Silva (61' Gabriel Jesus), Rodri, Ilkay Gundogan (52' Aymeric Laporte), Raheem Sterling, Riyad Mahrez, Phil Foden (52' Ferran Torres).

Żółta kartka: Hal Robson-Kanu (West Bromwich Albion).

Sędzia: Chris Kavanagh.
[multitable table=1245 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (2)
avatar
Dżorcz Klunej
27.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bawią się jak chcą i chwała Guardioli za takie staty. Świetnie sobie radzą bez klasycznej 9, absencja Aguero i słaba dyspozycja Jesusa w ogóle im nie szkodzi. 
avatar
zbych22
27.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu trener docenił Grosickiego i uratował go przed blamażem.