Bundesliga: Bayern Monachium żądny rewanżu. Hertha otworzy nowy rozdział

PAP/EPA / ALEXANDER HASSENSTEIN / Na zdjęciu: Robert Lewandowski strzela gola
PAP/EPA / ALEXANDER HASSENSTEIN / Na zdjęciu: Robert Lewandowski strzela gola

Bayern Monachium oddala się w tabeli Bundesligi, a Robert Lewandowski umacnia na prowadzeniu w jej klasyfikacji strzelców. Przed mistrzem Niemiec mecz z Hoffenheim. Druga kadencja Pala Dardaia na ławce Herthy rozpocznie się pojedynkiem z Eintrachtem.

Bayern Monachium może zrewanżować się za porażkę 1:4 poniesioną 27 września w Sinsheim. TSG 1899 Hoffenheim jest jego najbardziej niespodziewanym pogromcą w Bundeslidze za kadencji Hansiego Flicka. Klęska zespołu z Bawarii nastąpiła po serii 23 zwycięstw z rzędu. Brakowało mu skuteczności, dyscypliny w obronie, a przede wszystkim energii w intensywnym okresie. Bayern mierzył się z Hoffenheim trzy dni po 120 minutach walki z Sevilla FC o Superpuchar UEFA. Po nieudanej wyprawie na zachód Niemiec drużyna Flicka musiała zapomnieć o swojej passie.

W sobotę Bayern zagra na własnym stadionie równo 14 miesięcy od ostatniej porażki w Monachium. W tym sezonie bilans lidera Bundesligi u siebie to sześć zwycięstw oraz dwa remisy. Najbliższa konfrontacja ma znaczenie nie tylko ambicjonalne, ale też może pozwolić Bayernowi ponownie umocnić się na prowadzeniu w tabeli. Obrońca trofeum ma siedem punktów przewagi nad RB Lipsk i 10 nad Bayerem 04 Leverkusen, a druga z trzecią drużyną zagrają ze sobą w 19. kolejce. Minimum jedna z nich musi stracić punkty.

Bayern przybliża się do mistrzostwa Niemiec, a Robert Lewandowski konsekwentnie pracuje na koronę króla strzelców w piątym z ostatnich sześciu sezonów. Rewelacyjne liczby kapitana reprezentacji Polski to 23 gole oraz pięć asyst. Tydzień temu został pierwszym piłkarzem w historii Bundesligi, który strzelił minimum gola w ośmiu meczach na wyjeździe z rzędu. Najlepszym strzelcem Hoffenheim jest Andrej Kramarić, który w tym sezonie oddał 12 uderzeń do bramki. Został najskuteczniejszym Chorwatem w historii Bundesligi z 74 trafieniami na koncie, a konkurencja była spora. W Niemczech grali między innymi Ivica Olić i Mario Mandzukić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odpalił petardę w meczu o Puchar Maradony. Kapitalny gol!

Mecz w Monachium może mieć szczególne znaczenie dla obu szkoleniowców. Hansi Flick pracował w Hoffenheim od 2000 do 2005 roku. W tym klubie zetknął się z odrobinę większym futbolem jako trener i zapracował na szansę w Red Bullu Salzburg oraz jako asystent w reprezentacji Niemiec. Dla odmiany Sebastian Hoeness jeszcze w poprzednim sezonie zajmował się drugim zespołem Bayernu i poprowadził go do zwycięstwa w trzeciej lidze. Na boisku powinni z kolei spotkać się Serge Gnabry z Sebastianem Rudym, którzy w przeszłości występowali regularnie w barwach przeciwnika.

W Berlinie skończyła się cierpliwość do Bruno Labbadii. Kadencja tego szkoleniowca rozpoczęła się obiecująco, ale energii nie wystarczyło na długo. Hertha BSC nie potrafi zwyciężyć od czterech kolejek, a tydzień temu została pokonana 1:4 przez Werder Brema. Zwolnionego Labbadię zastąpił Pal Dardai, którego w stolicy Niemiec nie trzeba specjalnie przedstawiać. Z pierwszym zespołem Herthy pracował od 2015 do 2019 roku. Drugą kadencję rozpocznie meczem na wyjeździe z Eintrachtem Frankfurt.

- Po raz pierwszy rozpocząłem pracę w Hercie w 2015 roku i byłem niedoświadczonym trenerem. Teraz zadanie jest trudniejsze, ale mam więcej doświadczenia, a drużyna ma w sobie więcej jakości - mówi Dardai, który w Berlinie pracuje między innymi z Krzysztofem Piątkiem. - Nie jestem czarodziejem i nie powiem, że wygramy z Eintrachtem 5:0. Chcę, żeby zespół grał z większą płynnością. To powinno pomóc drużynie odzyskać pewną spójność i zamienić wczesny optymizm w coś bardziej trwałego - dodaje.

Borussia Dortmund spróbuje pokonać Rafała Gikiewicza, co nie udało się w rundzie jesiennej. Konfrontacja w Augsburgu zakończyła się niespodziewanym wynikiem 2:0 dla podopiecznych Heiko Herrlicha, a Gikiewicz poradził sobie z siedmioma strzałami celnymi. Bardzo dobrze bronił również w poprzednim meczu i po raz drugi przyczynił się do pokonania byłego pracodawcy Unionu Berlin. W kadrach obu drużyn są również Łukasz Piszczek oraz Robert Gumny, więc właśnie rewanż w Dortmundzie jest meczem z największą liczbą "polskich" akcentów w 19. kolejce.

19. kolejka Bundesligi:

VfB Stuttgart - 1.FSV Mainz 05 / pt. 29.01.2021 godz. 20:30

Bayern Monachium - TSG 1899 Hoffenheim / sob. 30.01.2021 godz. 15:30

Werder Brema - Schalke 04 Gelsenkirchen / sob. 30.01.2021 godz. 15:30

Borussia Dortmund - FC Augsburg / sob. 30.01.2021 godz. 15:30

Eintracht Frankfurt - Hertha BSC / sob. 30.01.2021 godz. 15:30

1.FC Union Berlin - Borussia M'gladbach / sob. 30.01.2021 godz. 15:30

RB Lipsk - Bayer 04 Leverkusen / sob. 30.01.2021 godz. 18:30

1.FC Koeln - Arminia Bielefeld / nd. 31.01.2021 godz. 15:30

VfL Wolfsburg - SC Freiburg / nd. 31.01.2021 godz. 18:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bayern Monachium 34 24 6 4 99:44 78
2 RB Lipsk 34 19 8 7 60:32 65
3 Borussia Dortmund 34 20 4 10 75:46 64
4 VfL Wolfsburg 34 17 10 7 61:37 61
5 Eintracht Frankfurt 34 16 12 6 69:53 60
6 Bayer 04 Leverkusen 34 14 10 10 53:39 52
7 1.FC Union Berlin 34 12 14 8 50:43 50
8 Borussia M'gladbach 34 13 10 11 64:56 49
9 VfB Stuttgart 34 12 9 13 56:55 45
10 SC Freiburg 34 12 9 13 52:52 45
11 TSG 1899 Hoffenheim 34 11 10 13 52:54 43
12 1.FSV Mainz 05 34 10 9 15 39:56 39
13 FC Augsburg 34 10 6 18 36:54 36
14 Hertha Berlin 34 8 11 15 41:52 35
15 Arminia Bielefeld 34 9 8 17 26:52 35
16 1.FC Koeln 34 8 9 17 34:60 33
17 Werder Brema 34 7 10 17 36:57 31
18 Schalke 04 Gelsenkirchen 34 3 7 24 25:86 16

Czytaj także: Robert Lewandowski ma już 21 trofeów!

Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"

Komentarze (0)