Haaland zrobił to po raz pierwszy! Polak był tego świadkiem
Polak Rafał Gikiewicz był świadkiem wielkiej wpadki Erlinga Haalanda. Gwiazdor Borussii Dortmund przestrzelił rzut karny. Okazuje się, że Norweg pomylił się po raz pierwszy w seniorskiej karierze.
PAP/EPA
/ LARS BARON
/ Na zdjęciu: Erling Haaland nie strzelił rzutu karnego
Norweg w pierwszej połowie wykonywał rzut karny. Przed oddaniem strzału - zwolnił jak Robert Lewandowski - a następnie oddał potężny strzał.
Zmylił Rafała Gikiewicza, ale trafił w poprzeczkę. Norweg tylko się skrzywił i z dużym rozczarowaniem patrzył w stronę trenera. Był to trzeci kolejny rzut karny niewykorzystany przez Borussię. Dwa poprzednie zmarnował Marco Reus.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Czy psycholog jest potrzebny na zgrupowaniach kadry? "To zależy od oczekiwań każdej strony"Serwis tv2.no donosi, że Haaland po raz pierwszy w seniorskiej karierze zmarnował rzut karny. Wcześniej Norweg trzynastokrotnie egzekwował "jedenastkę".
Haaland miał kilka okazji do strzelenia gola, ale ostatecznie w sobotnim spotkaniu nie wpisał się na listę strzelców. Borussia wygrała 3:1. Zajmuje piąte miejsce w Bundeslidze.
Czytaj także:
Transfery. Co z przyszłością Lionela Messiego? "Poprzedni zarząd popełnił błąd"
La Liga. Ronald Koeman jest realistą. "Nie jesteśmy gotowi na wygrywanie"
-
chala127 Zgłoś komentarz
doda sodowa w tym wieku -
siber Zgłoś komentarz
Ale news ," świadek przestrzelenia karnego''. Na samej murawie było już 22 graczy+ sędzia Wasiek odpier..la tobie . -
Krzysztof Nilewicz Zgłoś komentarz
tak to jest jak chcesz być Robertem Lewandowskim a jesteś tylko Erlingiem Haalandem -
Dżorcz Klunej Zgłoś komentarz
Za bardzo myślał jak wykonać ten rzut karny i w konsekwencji pudło.
chala127
Zgłoś komentarz
Krzysztof Nilewicz
Zgłoś komentarz
Dżorcz Klunej
Zgłoś komentarz
