Alan Uryga wzmocni Białą Gwiazdę po sezonie na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygaśnie jego kontrakt z Wisłą Płock. Jest drugim po Hubercie Sobolu piłkarzem, którego usługi krakowska Wisła zapewniła sobie od 1 lipca.
27-latek wraca do domu. Choć Biała Gwiazda nie była jego pierwszym klubem, bo pierwsze kroki stawiał w Hutniku, to piłkarską edukację odebrał na Reymonta 22, gdzie trafił już jako trampkarz młodszy.
W pierwszej drużynie 13-krotnego mistrza Polski zadebiutował w rundzie wiosennej sezonu 2011/2012. Przez pięć sezonów rozegrał dla Wisły dokładnie 100 spotkań. W czerwcu 2017 roku klub nie przedłużył z nim kontraktu, o czym piłkarz... dowiedział się z komunikatu opublikowanego na stronie internetowej. Jak widać, nie żywi jednak urazy, tym bardziej że Wisłą rządzą już inni ludzi niż wtedy.
Po odrzuceniu przez Białą Gwiazdę Uryga przeniósł się do Wisły, ale tej z Płocka. Przez 4,5 roku był absolutnie podstawowym zawodnikiem Nafciarzy, a tym sezonie jest nawet kapitanem zespołu. Dla płocczan rozegrał 106 spotkań, w których zdobył aż 15 bramek.
- Wspólnie z moimi najbliższymi zadecydowaliśmy, że to odpowiedni moment na powrót do domu, do Krakowa. Bardzo doceniam walkę i zaangażowanie władz Wisły, które robiły wszystko, żeby zatrzymać mnie w Płocku na dłużej. Przyznam jednak, że tutaj zadecydowały nawet bardziej względy prywatne - mówi Uryga, cytowany przez stronę oficjalną płockiego klubu.
- Negocjacje w sprawie przedłużenia umowy z piłkarzem trwały już od kilku miesięcy. Zaproponowaliśmy Alanowi bardzo korzystne warunki, przedstawiliśmy też plan na najbliższe lata, w których miał być wiodącą postacią dla Wisły Płock. Sam zawodnik ostatecznie zdecydował się jednak na przyjęcie propozycji Wisły Kraków, której jest wychowankiem - komentuje prezes Nafciarzy Tomasz Marzec.
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) January 31, 2021
Od dnia 1 lipca 2021 roku barwy Wisły Kraków reprezentować będzie Alan Uryga!
https://t.co/KF5o0XClb0 pic.twitter.com/7rRlQG61Xu
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kiedy kibice wrócą na trybuny? Prezes Animucki zabrał głos