To było trzecie spotkaniu obu drużyn w ostatnich tygodniach. W lidze wygrała Barcelona, ale w finale Superpucharu Hiszpanii zwyciężył Athletic.
Gospodarze przed potyczką mieli świadomość, że wygrana da im pozycję wicelidera La Ligi. Barcelona od początku zaatakowała i zdominowała rywala. Na bramkę gości sunęła akcja za akcją. Już w 5. minucie gola powinien zdobyć Lionel Messi, który w sytuacji sam na sam nie potrafił jednak pokonać bramkarza. Chwilę później przed szansą znalazł się Antoine Griezmann. Strzał Francuza na róg wybił Unai Simon.
W 14. minucie kolejną okazję na gola miał Argentyńczyk. Ze strzału Miralema Pjanicia wyszło podanie, Messi uderzył klatką piersiową, jednak ponad bramką. Gol padł sześć minut później. Kapitalny strzał z rzutu wolnego oddał kapitan Barcelony. Messi przymierzył nad murem i... ponad stojącym na linii bramkowej Yerayem Alvarezem.
ZOBACZ WIDEO: Prezes Ekstraklasy S.A. szacuje straty klubów przez pandemię. Padła konkretna kwota
Po objęciu prowadzenia gospodarze na moment oddali pole rywalowi, ten jednak nie miał pomysłu na atak. Przewagę ponownie uzyskali wicemistrzowie Hiszpanii. W 25. minucie indywidualną akcję przeprowadził Ronald Araujo, jednak przestrzelił z pola karnego. Chwilę przed przerwą z pola karnego niecelnie huknął Ousmane Dembele.
Po zmianie stron w końcu zaatakowali goście i szybko doprowadzili do remisu. Z lewej strony dośrodkował Raul Garcia, a Jordi Alba atakowany przez de Marcosa wpakował piłkę do własnej bramki. Sędzia jeszcze analizował czy nie doszło do faulu w ataku, ale ostatecznie gola uznał.
Barcelona po stracie gola kilka minut dochodziła do siebie, ale w końcu ponownie ruszyła na rywala. W 57. minucie okazję na gola miał Miralem Pjanić, jednak strzał z kilku metrów kapitalnie wybronił Simon.
Gospodarze atakowali, ale sporadycznie stwarzali okazje bramkowe. Goście nastawili się na kontry. Po jednej z nich w 72. minucie Alex Berenguer uderzył niecelnie z pola karnego.
Na prowadzenie wicemistrzowie Hiszpanii wyszli na szesnaście minut przed końcem. W polu karnym rywalom urwał się Oscar Mingueza i wyłożył piłkę Griezmannowi. Francuz wpakował futbolówkę do siatki z sześciu metrów.
Przegrywając Athletic do końca szukał wyrównania. Goście stworzyli sobie kilka okazji, ale brakowało im skuteczności. Barcelona mogła się cieszyć z udanego rewanżu za porażkę w finale Superpucharu Hiszpanii i awansu na pozycję wicelidera. Prowadzące w tabeli Atletico jest już raczej poza zasięgiem.
FC Barcelona - Athletic Bilbao 2:1 (1:0)
1:0 - Lionel Messi 20'
1:1 - Jordi Alba (sam.) 49'
2:1 - Antoine Griezmann 74'
Składy:
FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Oscar Mingueza, Ronald Araujo, Samuel Umtiti, Jordi Alba - Miralem Pjanić (67' Sergi Roberto), Frenkie De Jong, Pedri - Ousmane Dembele (87' Martin Braithwaite), Lionel Messi, Antoine Griezmann (84' Clement Lenglet).
Athletic Bilbao: Unai Simon - Ander Capa (84' Inigo Lekue), Yeray Alvarez, Inigo Martinez, Yuri Berchiche - Oscar de Marcos (67' Alex Berenguer), Dani Garcia, Unai Vencedor (66' Mikel Vesga), Iker Muniain - Raul Garcia, Inaki Williams (84' Asier Villalibre).
Żółte kartki: De Jong, Alba (Barcelona) oraz R. Garcia, Alvarez (Athletic).
Sędzia: Antonio Mateu.
* * *
Granada CF - Celta Vigo 0:0
Czytaj także:
La Liga. Przełamanie Hueski, problemy Elche i Eibaru
La Liga. Ogromna wpadka Realu Madryt. Może zaważyć o losach mistrzostwa Hiszpanii
[multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]