Kamil Piątkowski zmienia klub. Nadeszło potwierdzenie transferu

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Piątkowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Piątkowski

Kamil Piątkowski został zawodnikiem austriackiego Red Bulla Salzburg, z którym związał się kontraktem do czerwca 2026 roku. W rundzie wiosennej będzie nadal reprezentować Raków Częstochowa. Polski klub zarobi na transferze 6 milionów euro.

Kamil Piątkowski był łączony z klubami z najsilniejszych lig w Europie. Postawił jednak na Red Bulla Salzburg, który w poniedziałek przywitał młodzieżowego reprezentanta Polski w swoim zespole.

20-letni obrońca występuje regularnie w Rakowie Częstochowa. Swoją postawą przyczynił się do tego, że drużyna Marka Papszuna rywalizuje o mistrzostwo Polski. Aktualnie jest na trzecim miejscu w PKO Ekstraklasie. Kamil Piątkowski pomoże jej jeszcze w rundzie wiosennej na zasadzie wypożyczenia z Red Bulla.

Piłkarz trafił do Rakowa w 2019 roku z KGHM Zagłębia Lubin, w którego akademii wchodził do seniorskiego futbolu. Trener Marek Papszun postawił na młodzieżowca już po kilku kolejkach poprzedniego sezonu. Dobre występy Piątkowskiego były nagradzane powołaniami do młodzieżowej reprezentacji Polski prowadzonej przez Czesława Michniewicza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odpalił petardę w meczu o Puchar Maradony. Kapitalny gol!

- Było dla mnie jasne, że chcę dołączyć do Red Bulla, mimo propozycji od innych klubów. Tym krokiem spełniam marzenia. Nie mogę się doczekać, kiedy latem założę koszulkę Red Bulla i zagram na nowym dla mnie poziomie - cytuje Piątkowskiego strona internetowa lidera austriackiej Bundesligi.

Mistrz Austrii jest etatowym uczestnikiem europejskich pucharów. Przez lata miał problem z przebiciem się poprzez eliminacje do Ligi Mistrzów. W ostatnich dwóch edycjach rywalizował już w elitarnych rozgrywkach. Jesienią w grupie znalazł się za Bayernem Monachium oraz Atletico Madryt, ale przed Lokomotiwem Moskwa, dzięki czemu niebawem zagra w fazie pucharowej Ligi Europy.

- Kamil jest młodym i ambitnym zawodnikiem, który sprawdza się bardzo dobrze w walce i pasuje do naszych wymagań oraz prezentowanego stylu - mówi Christoph Freund z Red Bulla. - To fajna historia, że Kamil zdecydował się przyjechać do Salzburga mimo zainteresowania niektórych czołowych klubów w Europie. Już nie możemy doczekać się czasu spędzonego z nim.

Czytaj także: Prezes Pogoni Szczecin: Cieszy mnie opinia dziennikarzy

Czytaj także: Wisła Kraków ma nowego obrońcę. Dobrze zna jej trenera

Źródło artykułu: