Niegdyś był uważany za wielki talent w Brazylii. Swój najlepszy okres spędził we Włoszech, gdzie dla AC Milan zdobył 63 gole w 150 występach. Na San Siro wiązali z nim wielkie nadzieje.
Niestety dla obu stron kariera zawodnika nie potoczyła się tak, jakby sobie tego życzył. Formę próbował ostatnio odbudować w Chinach i wszystko szło w dobrą stronę - zwrócił na siebie uwagę Sao Paulo FC. W sierpniu poprzedniego roku rozwiązał jednak obowiązującą do 2022 roku umowę.
Od tego czasu pozostaje bez klubu. Pojawiły się plotki o możliwym powrocie do Internacionalu. Potem na liście chętnych było angielskie Birmingham City czy włoskie ekipy SS Monza 1912, Sampdoria Genua czy Spezia Calcio. Teraz 31-latkiem zainteresowano się w Iraku.
- Negocjacje trwają. Postawione przez niego warunki są jednak trudne do spełnienia, dlatego nadal nie ma finalizacji rozmów. To nie jest łatwe - przyznał prezydent klubu Al Diwaniya, Hussein Al-Ankoshei.
Wymagania Alexandre Pato mogą zwalić z nóg. Według kanału Rudaw TV oprócz astronomicznych zarobków Brazylijczyk domaga się ogromnej willi z basenem i ochroną oddelegowaną jemu i jego rodzinie.
Al Diwaniya poszukuje wzmocnień, bo jego pozycja w ligowej tabeli nie jest dobra. Zespół aktualnie jest na 15. miejscu i pozostaje bez zwycięstwa od pięciu spotkań.
Zobacz także:
Są nowe fakty ws. Ansu Fatiego. Fatalne informacje dla Barcelony
Thomas Tuchel zdał pierwszy poważny egzamin, Chelsea górą w hicie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowa sytuacja w meczu. Niemal wszedł z piłką do bramki