To miała być transferowa bomba, ale okazała się niewypałem. Wisła Kraków pozbywa się znanego napastnika

Fatos Beciraj trafił do Wisły Kraków ledwie kilka miesięcy temu, a za moment znów ma zmienić klub. Reprezentant Czarnogóry miał być maszynką do strzelania goli, a tymczasem nie zdobył żadnego. W związku z tym piłkarz ma się udać na wypożyczenie.

Piotr Koźmiński
Piotr Koźmiński
Fatos Beciraj WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Fatos Beciraj
Choć w przeszłości Fatos Beciraj bywał bardzo skuteczny, to w jego przypadku w Wiśle Kraków coś kompletnie nie zagrało. Najłatwiej, aczkolwiek jest to duża część prawdy, napisać, że poszło o przygotowanie fizyczne zawodnika, które, delikatnie mówiąc, pozostawiało wiele do życzenia.

Wszystkie strony miały świadomość, że Beciraj nie jest w najwyższej formie fizycznej, ale wszyscy też mieli nadzieję, że w miarę szybko piłkarz dojdzie do siebie. Nic takiego jednak nie nastąpiło i rundę jesienną Fatos zakończył ze wstydliwym wynikiem zero po stronie zdobyczy bramkowych (10 meczów, 273 minuty w lidze).

Przyjście trenera Petera Hyballi raczej nie wróżyło nic dobrego dla Beciraja, zresztą już w grudniu WP SportoweFakty pisały, że Czarnogórzec na 90 procent odejdzie z Krakowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowa sytuacja w meczu. Niemal wszedł z piłką do bramki

Szybko pojawiły się informacje, że Beciraj może wrócić tam, gdzie dobrze go pamiętają, czyli do Izraela. I to zdaje się potwierdzać. Beciraj grał tam ostatnie dwa sezony w zespole Maccabi Netanja, strzelił 20 goli w 54 ligowych meczach.

W środę portal meczyki.pl poinformował, że klubem, który przygarnie wiślaka na wypożyczenie, jest Bnei Yehuda. Nie jest to izraelska drużyna z topu, ba, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli tamtejszej ekstraklasy, ale dla Beciraja najważniejsza jest gra.
Wisła Kraków dała więc zielone światło dla tego transferu, w tym momencie toczą się końcowe negocjacje w tej sprawie i jeśli nic niespodziewanego na finiszu się nie wydarzy, to jeszcze dziś Beciraj zmieni klub.

Jak pisaliśmy wcześniej, ten piłkarz jest rekordzistą jeśli chodzi o mecze w reprezentacji Czarnogóry i ten rekord dalej zamierza śrubować. Do tego niezbędne są jednak regularne występy, a o te w Wiśle może być trudno. Pewne miejsce w pierwszym składzie ma bowiem Felicio Brown Forbes, a dodatkowo klub z Krakowa sprowadził jeszcze na wypożyczenie Słoweńca Zana Medveda. Piłkarzem Wisły wciąż jest również Aleksander Buksa.

W takiej sytuacji wydaje się, że odejście jest dla Beciraja najlepszą opcją. Jak wspomniano, ma to być wypożyczenie. Kontrakt Czarnogórca z Wisłą obowiązuje do czerwca 2022 roku.

Sprawa wyjaśni się lada moment, ponieważ okienko transferowe w Izraelu zamyka się w czwartek.

Czy Wisła Kraków dobrze robi, pozbywając się Fatosa Beciraja?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×