[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] stracił pół roku, a wszystko przez to, że uwziął się na niego prezes i właściciel SSC Napoli. Aurelio De Laurentiis postanowił zemścić się na Polaku, gdy ten podjął ostateczną decyzję, że nie przedłuży kontraktu. Napastnik został odstawiony od składu i jesienią nie rozegrał żadnego spotkania.
Polak ma zatem powody, aby mieć żal do włoskiego milionera. Teraz dał temu wyraz, choć zrobił to w zabawny sposób. Na Instagramie zamieścił bowiem zaskakującą grafikę z okazji... walentynek.
Na zdjęciu widzimy Milika oraz De Laurentiisa i są otoczeni serduszkiem. Włoskie media nie mają wątpliwości, że polski napastnik zakpił z szefa neapolitańskiego klubu. "Ironia Milika" - pisze "La Gazzetta dello Sport".
Reprezentant Polski przez lata był jednym z ulubieńców właściciela Napoli. Miał zapewnioną najlepszą opiekę nawet w momencie, gdy dwukrotnie doznał poważnej kontuzji. 26-latek w jednej chwili popadł w niełaskę de Laurentiisa, gdy uznał, że zmieni klub.
Latem był bliski transferu do Juventusu, ale zablokował go wściekły Aurelio.
Dopiero tej zimy Milikowi udało się wyrwać z Neapolu. Najpierw jednak musiał przedłużyć kontrakt, a następnie został wypożyczony do Olympique Marsylia. Francuzi muszą go wykupić do końca czerwca 2022 roku.
Arkadiusz Milik zmieni klub już latem? Pojawiło się wstępne zainteresowanie >>
Poznajesz? Takie zdjęcie wrzucił reprezentant Polski, znany w całej Europie piłkarz >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt