Mecz FC Barcelona - Paris Saint-Germain ma wiele podtekstów, które sprawiają, że kibice tracą nad sobą panowanie. Informowaliśmy już, że noc była niespokojna dla mistrza Francji. Pod hotelem fani "Dumy Katalonii" odpalili fajerwerki, aby uprzykrzyć rywalowi życie przed pierwszym pojedynkiem w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
To jednak nie wszystko, bo do skandalu doszło także wcześniej. Grupa kibiców czekała na pojawienie się PSG w Barcelonie. Potem na ich celowniku znalazł się właściciel paryskiego giganta Nasser Al-Khelaifi.
Katarczyk został zwyzywany, a wszystko przez plotki, że chce do siebie ściągnąć Lionela Messiego. Kibice Barcy nie mieli dla niego litości.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!
- Ty skur*****u! Zostaw Messiego! Ty złodzieju! - krzyczeli w stronę Al-Khelaifiego.
Takie zachowania są konsekwencją plotek, które od wielu miesięcy krążą w mediach. Nie jest tajemnicą, że Messi nadal się zastanawia, czy po sezonie przedłuży kontrakt z Barceloną. Niektórzy dziennikarze informowali, że już rozmawia z PSG i to tam będzie kontynuować swoją karierę.
Fani "Dumy Katalonii" mają także w pamięci, że w 2017 roku Al-Khelaifi wykupił Neymara za 222 mln euro. To wszystko sprawia, że sytuacja przed pojedynkiem w 1/8 finału Ligi Mistrzów jest tak napięta.
Pierwszy mecz FC Barcelona - Paris Saint-Germain w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów odbędzie się we wtorek 16 lutego o godzinie 21. Transmisja na żywo na kanale Polsat Sport Premium 1. Zapraszamy także na relację LIVE w WP SportoweFakty.
Barcelona supporters greeted PSG President Al Khelaifi in Catalunya today: “Son of a b***h! Thief! Let go of Messi, thief!” pic.twitter.com/DA4FwaEnSr
— Get French Football News (@GFFN) February 15, 2021
Klątwa Neymara. Brazylijczyk znów jest na zakręcie >>
Hit Ligi Mistrzów w Barcelonie. Trener PSG nie pozostawia złudzeń >>