Neymar szybko skasował wpisy z internetu, ale... Były tak skandaliczne, że może zostać ukarany przez UEFA

Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Neymar
Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Neymar

Neymar nie brał udziału w hicie Ligi Mistrzów FC Barcelona - PSG, ale może zostać srogo ukarany za swoją aktywność w mediach społecznościowych podczas meczu. Brazylijczykowi grozi kara zawieszenia.

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain wygrało w Barcelonie 4:1. To jednak "Duma Katalonii" jako pierwsza trafiła do siatki rywali - dokonał tego Lionel Messi skutecznie egzekwując rzut karny.

I właśnie podyktowanie "jedenastki" rozwścieczyło Neymara. Sędzia meczu Bjorn Kuipers analizował jednak sytuację na VAR i był pewny swojej decyzji. Podobnie wypowiadali się po meczu eksperci uznając decyzję za słuszną.

Brazylijski gwiazdor nie podzielał jednak ich zdania dodając dwa wpisy w mediach społecznościowych. "Ten karny to jest żart" napisał po decyzji Kuipersa, a po bramce Messiego napisał krótko "g*****ny gol".

Ten pierwszy "tweet" szybko został skasowany, ale nie na tyle szybko, żeby został niezauważony przez fanów. Taka reakcja może go kosztować karę zawieszenia na dwa mecze w Lidze Mistrzów - oznaczałoby to, że nie zagra w rewanżu z Barcą i pierwszym meczu ćwierćfinałowym (w przypadku awansu).

Sprawą zajmie się UEFA, która ma odpowiednie narzędzia do wyciągnięcia konsekwencji wobec Neymara - wydaje się, że kara jest nieunikniona. Maksymalny okres zawieszenia to dwa mecze. Trzeba dodać, że to nie pierwsza taka sytuacja związana z Brazylijczykiem. W 2019 roku UEFA ukarała go banem na trzy mecze (później zredukowano go do dwóch meczów), gdy skrytykował pracę sędziego po meczu z Manchesterem United.

Warto dodać, że karny dla Barcy finalnie nie miał wielkiego znaczenia, bowiem PSG pewnie pokonało rywali, a królem boiska był Kylian Mbappe, autor hat-tricka. Francuski zespół jest zatem murowanym faworytem do awansu.

Neymar z kolei nie zagrał, gdyż dalej dochodzi do siebie po urazie.

Zobacz także:
Katastrofa Barcelony w Lidze Mistrzów. Leo Messi ma dość upokorzeń
Kolejny blamaż Barcelony w Lidze Mistrzów. Ronald Koeman wskazuje winnego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu

Źródło artykułu: